kupno pickupa (Strona 1 z 2)

Ja w swojej stajni widziałbym Forda Rangera, ale na razie, z powodu innych ważniejszych wydatków, poza zasięgiem. Jest w ogłoszeniach kilka ładnych wozów.

handel detaliczny chyba.
Nie lepiej jakiegoś busa ze skrzynią by paletę z nawozem wstawić? 3 big bagi? albo cały siewnik zbożowy?
Moje ducato ostatnio wyciągało terenówkę z zaspy śnieznej 4x4 nie pomogło bo opony były ...
A mój ducat na nówkach zimówkach szedł jak szatan....

jak na handel woreczkami to lepszy dostawczak ale blaszak bo nizej trzepa pakowac niz na skrzyniowego.

Mała poprawka ja mam musso z 97 sprowadzone z Niemczech i silnik z osprzętem oryginał Merca.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

E-516 na części.

Ja też właśnie myśle zamienić Vento na pickup'a zastanawiam się nad Toyotą Hilux tą starszą bo kasa niepuszcza na nowszy , a koniecznie 4x4 i hak no i słyszałem że te Hilux-y to dość solidne auta

nooooo nie ma to jak niva hehehe
a Defender? hm? to dopiero maszyna o ile jest akurat z paką. Ale to są pieniądze...

kurde coraz poważniej myślę żeby sobie jakąś terenówkę fundnąć, tylko żona nie che :satan:

Sam mam terenówke hyundaya terracana 2.9 CRDI i nie ma że nie przejade zimom do bagaznika wejdzie 600kg zboża ale szkodz go tak odgniatać.

Na haku ma 2800kg, spalanie teraz do 12l krutka trasa ko 6km dziennie ale to zima często się używa napedu na cztery, w trasie w 8l się mieści, komfort niezły ale wkońcu to typowa terenówka nie można się po niej spodziewać komfortu jak w osobówce, części są. To zależy od ciebie czy wolisz automat czy manualną, manual ma to do siebie że wolno spada z obrotów i nie da się szybko zmieniać biegów. bagażnik 1000l po złażeniu tylnuch siedzeń 2000l, 500kg zboża wchodzi w bagażnik rekord jaki nim wiozłem to tona ale to był tylko jeden raz i szkoda tak samochodu obciążać, w wersji takiej jak mój  czyli 150KM wyciąga 166Km/h w 165 nie wiem. Jak coś byśjeszcze chciał wiedzieć to pisz a i jak bedziesz szukał to bież wersje z ręcznie włancznym napędem nie automatycznym.