Programy Unijne i dotacje (Strona 11 z 22)

Kubota podobnie jak Farmtrac to najzwrotniejsze ciągniki do pracy z turem. Liderzy skrętu przy 4x4. Do tego nowa kubota ma zarąbisty patęt na zawracanie w miejscu np. z pługiem obrotowym nie wyjeżdżając z bruzdy. Ps spalanie kuboty do smerfa, JD czy Case się nie umywa. Sam mam NH od nowości jestem zadowolony ale jak miałbym cofnąć się w czasie kupiłbym Kubotę tyle, że 135-tke!

A tej modernizacji mogą korzystać ci co nie mają zwierzaków i nie zamierzają mieć?

Ale modernizacja to nie tylko traktor... Generalnie modernizacja to modernizacja a nie wymiana starego trupa na nowy. Dla traktora lepiej wziąć finansowanie fabryczne. Ja mam w farmtracu na 10 lat 3% bez wkładu własnego. Kapitał 2 razy w roku. Dokumenty w 2 dni i traktor na podwórku. Jak ktoś nie ma kasy na kupce to branie komercyjnego kredytu po to żeby 60% zwrócili za rok do tego nerwy, poprawki, stanie w agencji w kolejkach to gra nie warta świeczki.

Koło mnie są mtz głownie a  z zachodnich  maseye i new holandy bo niedaleko korbanek i raitech. Na belarusa nikt nie narzeka oprócz tego że hałas jak w czołgu. takie zwykłe woły do roboty. Zachodnie są super ale dopóki nie ma poważnej awarii bo serwis kasuje i to nie mało a psuje się wszystko niezależnie od marki.

Ten MTZ ma kierownicę z boku?

Mam farmtraca 675 i mam też forterrę czyli 2 różne ciągniki pod względem gabarytów i jeśli chodzi o promień zawracania to (nie mierzyłem metrówką) zetor ma chyba mniejszy promień skrętu, a jeśli nie mniejszy to taki sam. Muszę to zmierzyć.

nie mówię że FT ma mały, tylko po prostu inne marki też mają mały o ile nie lepszy.

Ogólnie FT u nas chwalą te większe i mniejsze. Jedyne co jest tragedią to Pronar i John Deere seria 5..... Serie od 6.... już bardzo chwalą. Z małych nieudanych to jeszcze new Holland tt już nie pamiętam ale 65 albo 70km. Potem już były następcy 5010 i one były już OK. Belarusów u nas jak Ursusów a jakość i toporność adekwatna do ceny i też sobie chwalą.

Miałem składać na prow  o budowę silosów kiszonkowych ale budować musie firma i za silos 32m długi 6m szeroki i 2 m wysoki wycenili mi 75tyś  brutto czyli jakieś 61tyś netto to zwrot będzie prawie 30tyś .A jak policzyłem koszty betonu ,stali i zrobienie form to sam wybuduję za 30tyś ale dwa takie silosy w dodatku złożę papiery do gminy i ta da ulgę w podatku rolny 25%. Dlatego jeśli ma się trochę umiejętności to budowa za swoje bardziej się opłaci niż prow .