Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Układ jezdny » Koła Bliżniacze
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wiele trzeba dac za takie sprzęgi?
Odgrzeję trochę ten wątek. Pierwszego roku bawiliśmy się w jakieś prowizoryczne bliźniaki, ale później wymierzyłem koła w Bizonie i okazało się, że pasują idealnie razem z felgą i od tamtej chwili jeździmy na nich cały czas (oczywiście oprócz żniw i orania). Zwykły bliźniak musi by wąski, bo inaczej przekroczy się 3m szerokości, więc nie da się jeździ wtedy z agregatem, czy talerzuwą, a te koła są od zwykłych 18,4 szersze o 12 cm, co w zupełności wystarczy.
Na tym zdjęciu masz koła z bizona ?
A no. Standardowe diagonalne 23,1 - 26. Widac, że szpulka jest niewiele większa niż z przodu, a na oko nie wystają dużo na zewnątrz, bo to w sumie tylko o 6 cm na stronę więcej, niż w oryginale. Jeździ się naprawdę super, trzeba tylko uważac, żeby czegoś nie zachaczyc, bo opona jednak wystaje, a przez błotnik nie widac gdzie się kończy.
Przynajmniej w mojej okolicy z bliźniakami jest jeszcze taki problem, że jeśli droga jest dużo niżej niż miedze to jeździ się na zewnętrznych kołach, a tą beką zapiętą na hitch półośki i łożyska długo by nie pociągnęły.
No dobra są szersze... ale czy nie są niższe?? Bo jak są niższe to będą się szybciej kręcić i może przód dołączać :hmmm:
A poza tym układ śrub w feldze idealnie pasuje??
A jak układ śrub?? Trzeba coś w feldze przerabiać czy pasuje jak "ulał" ?
kola bizonowskie pasuja na sruby do forsza jak tez od ursusa lecz nie zgodze sie z Piotrem co do wysokosci opona bizonowska jest nizsza o jakies 8 cm czyli 4 cm od osi liczac.Sprawa prosta -w zniwa przebilo sie kolo w bizonie wiec przytachalismy na pole 18,4/34 od forsza i zalozylismy niestety wpierw tzreba bylo wgiac boczne blachy mlotkiem bo sie nie miescilo pod <lyse by wlazlo na styk>i w bizonie i w ciagniku opony diagonalne stomil olsztyn sadze ze to roznica jakis 7 % w obwodzie wiec napedy sobie beda troszke przeszkadzac
Wszystkie "duże" Zetory, Ursusy, poza tym Bizony, mają felgi o identycznym rozstawie śrub co nasze Forszaje, więc nie ma problemu z dopasowaniem kół, dodam, że rozstaw śrub w przednich kołach forszaja jest taki sam ja na tyle.
Faktycznie są ciut mniejsze. Sprawdziłem w katalogu Stomilu. Diagonalne 18,4-34 mają promień statyczny 755 [mm] i efektywny obwód toczenia 4924 [mm], a kombajnowskie odpowiednio 718 [mm] (mniej o 37 [mm]) i 4814 [mm] (mniej o 120 [mm], czyli o 2,44%) więc dla napędu to myślę, że wszystko jedno. Przy moich ździerkach 18-tkach wychodzi praktycznie na zero, a różnica wysokości była u mnie pewnie od ciśnienia, bo 18 się uginały, a szerokie były nadymane na kamień. Osadzenie i rozstaw szpilek pasują idealnie. Taki był pewnie wymóg w całym Układzie Warszawskim, żeby nie było niespodzianek przy wspólnym marszu na NATO.
no ale plus dla Ciebie bo niewpadłbym aby z bizona do forsza.....pomysł pierwszorzedny
Czyli w sumie z tego co tu wywnioskowaliśmy że od bizona pasuje do forszaja koło pod warunkiem że z przodu opony nie są nówki... jeśli są nówki to możemy troche je nadpompować i zarówno na polnych drogach jak i na krótkich dystansach na asfalcie nie będzie problemu.
Różnica dopuszczalna jest niby 10% ale zakładając że nasze napędy nie są nówki, i pewne luzy mają, to różnica prędkości 15% dla asfaltu i 20-22% dla polnych dróg mieści te opony w granicach tolerancji:) Dla ciebie oczywiście zasłużony plusior!!
Chyba trochę przesadziłeś z tymi procentami, bo 22% to prawie cweirdź obrotu, a u mnie łapie co najwyżej przy poślizgu o 1 ząb na oponie (może i nawet mniej).
Jestem na forum od tygodnia i aż miło popatrzec jak się tak temat fajnie rozwija. Przeglądałem kiedyś forum John Deer'a i takie WIELKIE mądrale tam się czasem wypowiadały, chrzaniąc TAKIE farmazony, że się wkurzyłem i więcej tam chyba nie zajrzę. A tu atmosfera jest naprawdę super. Widac, że każdy chce się czegoś uczciwie dowiedziec lub doradzic. Tak trzymac koledzy!!! P.S. Spadam do wyra, bo rano przyjeżdża samochód po świntuchy.
pompowanie kola nic nie da bo obwod kola i tak sie nie zmieni. protektor tez nic nie zmienia bo nie napompujesz przeciez by na samych klockach jechac
a ma ktos u siebia założone bliźniaki w forszaju albo czy ma ktoś forki takiego forszaja z bliźniakiami?? Jak tak to niech wstawi.
TUTAJ zobaczysz
Czy ktoś ma założone bliżniaki w 303 lub wie jak je zamontować bez oryginalnej sprzęgi,w tym roku bliżniaki mogą być przydatne.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Układ jezdny » Koła Bliżniacze
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo