61

Odp: nawożenie zboża

koledzy jak ktos prenumeruje "nowoczesna uprawa" to prosze niech zeskanuje i wrzuci ten artykuł http://www.nowoczesnauprawa.pl/index.php?content=1465 Jest bardzo na temat i ciekawy. Ja niestety nie moge bo gazetki pozyczyłem koledze

Rolnik z powołania:-)

62 Ostatnio edytowany przez PawełS.64 (2013-03-02 18:32:03)

Odp: nawożenie zboża

Czy podpowie mi ktoś gdzie jest wątek o RSM bo nie mogę znależć.Chodz mi o porysk wężami pojedyńczymi co 25 cm-gdzieś to czytałem i myślę że na tym forum.

63

Odp: nawożenie zboża

Przerobiłem belkę w swoim opryskiwaczu i mam oprawki co 25 cm, na to kołpak z kryzą i wąż. To rozwiązanie jednak dopiero jak zboże jest wysokie. Teraz tylko kołpaki wielootworowe i RSM leci jak deszczyk. Ja daję wedle potrzeby nawet do 200 litrów na ha jednorazowo.

64

Odp: nawożenie zboża

jack napisał/a:

podeprzyj te swoje wywody choć jedną publikacją lub artykułem.
można nie dać nic na słome ale wtedy bakterie glebowe żyją pobierając azot potrzebny do rozkładu z gleby jakby ją zubażając na pewien czas.przyorana słoma zakłuca stosunek C:N w glebie i chcąc temu zapobiec podajemy azot ok 8kg N na tone słomy a czy to w postaci sztucznej przefermentowanej czy nie przefermentowanej to jest nieistotne.warstwa orna to nie pustynia i bakterie żyja w niej zawsze.

a odnośnie tej neprzefermentowanej gnojowicy to nie masz rocji bo jak będziesz taką woził na pole to na pewno z warstwy ornej zrobisz pustynie,  w takiej gnojowicy znajdują się antybiotyki i inne dziadostwa które nie uległy roskładowi a zabiją wszystko co w ziemi żyje. Jak nie wierzysz to skontaktój się z okręgową stacją chemiczno-rolniczą to ci wytłumaczą.Mam znajomego który wali na okrągło świerzą gnojowice od świń a plon ma już na pożomie 1,5 2 tony mieszanki z ha tylko gratulować

Świat należy do młodzieży Stary robi Młody leży

65

Odp: nawożenie zboża

Dzięki  mpopis ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie zastosować węże już na pierwszą dawkę.RSM będę stosował 3rok i w ubiegłym pryskając kołpakami przypaliłem końcówki liścia podflagowego.Była to druga dawka[pierwsza poszła amonowa] a w tym roku już pierwszą będę lał RSM.Co o tym sądzisz i jak oceniasz pojedyńcze węże,czy dociążasz końcówki weża,jakie stosujesz dawki ,ciśnienie na pompie, prędkość jazdy itp

66 Ostatnio edytowany przez PawełS.64 (2013-03-01 21:50:27)

Odp: nawożenie zboża

Dzięki Farmer że jesteś podobnego zdania co ja i cóż takie są fakty. Jak gnojowica  i obornik to tylko przefermentowane a to "dziadostwo" o którym wspomniałeś to siarkowodór.Ktoś powie że zastosował świeże i było dobrze,i takie odczucie można mieć bo gdy ziemia ma zasób pożytecznych mikroorganizmów to sobie poradzi ale gdy postępujemy właściwie efekty też są takie czyli lepsze.

67

Odp: nawożenie zboża

Węże podwójne to jeden wielki problem: rozgałęzienia plastikowe pękają, druty łączące tną rośliny, łatwo się przekręcają i spadają. Jeżdżę około 12-14 km/h i przy pierwszych zabiegach zdecydowanie wolę końcówki wielootworowe. Węże pojedyńcze mam dłuższe ok. 1,2m bez obciążeń. Co do dawek to wedle potrzeby, a wydatek ustawiam na bieżąco- urządzenie kontrolno-pomiarowe podaje aktualny wydatek a ja ustawiam dawkę zaworem.

68

Odp: nawożenie zboża

Pozwól mpopis że się poradzę.Mam kołpaki wielootworowe ,ale poprzednie lata to pierwsza dawka  100 kg/ha amonowej na przymrozku,następnie po ruszeniu wegetacji 200 kg RSM i dalej wedle potrzeb.Teraz chciałem to pominąc i lać RSM 200kg/ha.Wczesną wiosną ciężko trafić by rośliny były suche a jak pada to nie wjadę w pole  dlatego pomysł z wężami na pierwszą dawkę.Dodam że obsiane mam pszenicą oz. i żytem hybrydowym.Amonowej mam wystarczającą ilość to maże siać jak poprzednio?

69

Odp: nawożenie zboża

Leję RSM już 15 lat i nie zdarzyło mi się aby pierwsza dawka uszkodziła rośliny. Przy 100 litrach ( 42 kg N ) kropla spada na pole co jakieś 8-10 cm, więc nie przesadzajmy z tym poparzeniem. Wg mnie lepiej zostaw saletrę na trzeci wjazd, a teraz lej RSM. Uwaga, nie próbujcie pryskać RSM dyszami płaskimi, chyba ,że zależy wam na spaleniu wszystkiego do zera ( ale jeśli pryskacie przedwschodowo to jest to zaleta np. po siewie rzepaku z z herbicydami butisan + command ).

70

Odp: nawożenie zboża

RSM  boisz sie jak popada ..  dorbre rozwiązanie to  pryskanie w deszcz smile

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

71

Odp: nawożenie zboża

Dzięki mpopis za zaangażowanie i pomoc + leci.Z tym przypaleniem to sam już niewiem,był maj sucho,pochmurno,czego więcej chcieć.A maże był rozcieńczony[oszukany]ale teraz to już historia i czas pomyśleć by się nie powtórzyła.A tak nawiasem czy kupując RSM kontroluje ktoś jego stężenie[podczas zakupu] czy tak na zaufaniu to polega,bo zmierzyć to przecież można.

72

Odp: nawożenie zboża

To fakt, dwa lata temu przypaliłem pszenżyto w fazie mniej więcej dwóch kolanek- przypalenia były placowe, pole równe, pogoda optymalna. Najprawdopodobniej miejscowo rośliny były osłabione.

73

Odp: nawożenie zboża

Ja w ubiegłym roku przypaliłem 40 ha pszenicy jarej w fazie liścia przedflagowego,dostały końcówki ok 2-3 cm.Do czasu pojawienia się liścia flagowego przykry widok.A że RSM w wiosce stosuje tylko ja to gadania też było sporo .

74

Odp: nawożenie zboża

Ja też będę rozlewał RSM jako pierwszy na wiosce jeszcze nie pryskałem a już jest gadanie

75

Odp: nawożenie zboża

Wy chyba sobie jaja robicie  z tym RSM   w obecnej  chwili  - albo macie za dużo  pieniędzy ?

76

Odp: nawożenie zboża

Ja stosuje RSM od 4lat w zeszłym roku zmieniłem końcówki z 7 otworów na 5 otworów przy kryzie 1mm, i po tych z 5 otworami były przypalenia. Tłumaczę sobie to tym, że jest mniejsza średnica otworków w końcówkach przez co krople RSMu są mniejsze i wypływają pod większym ciśnieniem i nie spływają z liści. W tym roku wracam do kołpaków z 7 otworami

77

Odp: nawożenie zboża

Dobra doradźcie co zrobić z taką pszenicą która siana była w listopadzie i nawet niewiele wyszła spod ziemi czy też dawać azot tak samo wcześnie jak pod dobrze rozkrzewioną. Czy może poczekać aż trochę ruszy bo jak ostatnio  widziałem do pole było praktycznie gołe. O ile w ogóle coś zejdzie.

78 Ostatnio edytowany przez Bombay (2013-03-04 21:49:35)

Odp: nawożenie zboża

Miałem tak kiedys z pszenzytem siałem je w ostatniego pazdziernika, jak przujechałem na wiosne to az sie przeraziłem, bo pole czarne, tylko rzadkie czerwone pszenzytko , miałem to orac ale dalem 100 kg kizerytu i 200 saletry na poczatek i pozniej jescze 150 saletrosanu i bylo pszenzytko super z dlegimi kłoasami i plonem 5,5 srednio z ha. pod korzen nie bylo nic dawane.

mozesz ja pobudzic bronami, po sianiu nawozu przejechac w poprzek pola.

79

Odp: nawożenie zboża

Nie raz zdarza mi się siać w listopadzie po kukurydzy i jeszcze całkiem  niezły plon zbierać. poczekaj jeszcze chwile a potem azot i na pewno ruszy jak poczuje słoneczko smile

80

Odp: nawożenie zboża

Nigdy nie maiłem takiego problemu. A wykiełkowała?