1

Temat: Opryskiwacz samojezdny

Panowie w związku z zainteresowaniem opryskiwaczami jakie ma własnej konstrukcji mpopis postanowiłem założyć ten wątek. Też od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zrobienie opryskiwacza SAM. Jako podwozie myślałem o starze albo ifie. Patrząc na opryskiwacze samojezdne w firmie znajdującej się po sąsiedzku u mnie to sterowanie 4 kołami też byłoby dobre,np tak jak ma Koseś w swojej ładowarce. Koła bez przeróbek można by zastosować od forsza 13.6-38. Sterowanie układem cieczowym to zwykły rozdzielacz albo mając większy fundusz na budowę zastosować już jakiś system sterowania arag lub coś podobnego.

E 516 na części
Telefon 695 076 269

2

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Wracając do mojej starszej konstrukcji: Rama , dwa przednie mosty i skrzynia rozdzielcza star 660, silnik SW 400, hydraulika bizon ZO 56, pompa comet 4 cylindry, rozdzielacz 5-sekcyjny w kabinie, urządzenie kontrolno pomiarowe arag 101 podające aktualny wydatek na ha, napęd pompy opryskiwacza przez skrzynkę biegów od malucha, belki hydrauliczne 20m, oprawki 3 pozycyjne agroplast co 25 cm. Kabina z ursusa obcięta. Koła - dwa komplety: 9,6/36 i 16,9/28. Beczka 2500litrów laminat. cena 25 tysięcy.

3

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Jeśli chcecie robić samobieżkę to musicie poszukać dobrych podzespołów. Mosty najlepiej portalowe, idealne byłyby od MTZ- nowy typ- problem tylko z hamulcami i ceną. Ja teraz zastosowałem podzespoły czeskiej pragi
http://www.fotoload.pl/index.php?id=d1f … a4fe076782
http://www.fotoload.pl/index.php?id=9ef … 88f1af7753
http://www.fotoload.pl/index.php?id=641 … d5f39d2654
Dostępność mostów większa na południu, ja za kompletną pragę płaciłem w zeszłym roku 9 tysi, a za most przedni 200 euro. Praga ma też fajny silnik dlatego zdecydowałem się na nią jako dawcę narządów. Jak porobię fotki to będę wstawiał sukcesywnie co i jak przerobione.

4 Ostatnio edytowany przez Laszek (2013-03-14 10:52:07)

Odp: Opryskiwacz samojezdny

więc mosty od stara 660 czy 266 nie bardzo się nadają?
http://moto.allegro.pl/inuma-opryskiwac … 93706.html
gotowy kompletny tylko cena wysoka i mały prześwit, jeszcze jedno co w moim odczuciu nie za bardzo to to że nie widać przednich kół czy idą poprawnie w ścieżkach. W opryskiwaczu horsch leeb kabina jest też całkiem z przodu i jest dodatkowo kamera i pokazuje na monitorze tok jazdy przednich kół (u henia kupili takie cudo)

E 516 na części
Telefon 695 076 269

5

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Nadają się, ale pozostaje sprawa prześwitu. przy mostach portalowych możemy założyć mniejsze ( tańsze ) koła, przy zwykłych trzeba wyższe. Jeśli ma myć głównie do zbóż to ok. Przy rzepaku trzeba by założyć koła 9.6/44 lub wyższe. Wiadomo, że kasa działa cuda, ale mój stary ma mniejszych kołach też sobie dobrze radził, zresztą dużo lepiej niż każdy ciągnik który ma niżej więcej bebechów. Bo co z tego, że opryskiwacz ciągany był na wysokich kołach, jeśli traktor darł wszystko przy samej ziemi. Samobieżka z mostami skrętnymi ma jeszcze tą zaletę, że zostawia tylko dwa ślady na uwrociach i sama konstrukcja jest dużo lżejsza. Na dobrą sprawę waży więcej od ciąganego o mosty, silnik i kabinę. Traktor aby ciągnąć musi ważyć. Tam gdzie przejedzie samobieżny, ciągnik z opryskiwaczem na pewno siądzie, to tak jakbyś idąc przez pole niósł plecak i dla porównania ciągnął taczkę na wąskim kółku- któremu lżej?

6

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Mała dostępność takich mostów zastanawia mnie czy nie dało by rady zamiast mostów skrętnych zamontować sztywne i zrobić łamaną w pół ? Rzepaku nie sieję  więc mi na wysokości tak nie zależy a do kukurydzy to każda tradycyjna konstrukcja odpada .

7

Odp: Opryskiwacz samojezdny

No a właśnie jak by zastosować dwa skrętne mosty od stara to już wtedy bajka na uwrociach, porównuje do samojezdnej Tecnomy jaką mają w sąsiedztwie. Ja rzepaku też nie sieje. Tak chodzi mi po głowie IFA, zrobić ją na wzór tego traktora do lasu co zrobił poulm. Oryginalną kabinę zwalić,na silnik zwykła maska od traktora, kabina za silnikiem (ładna była na allegro od koparki T188 za 700 zł) i z tyłu zbiornik. Koła wąskie od forsza 13,6-38 bez żadnych przeróbek. I właśnie jak kabina byłaby cofnięta to nie powinna przeszkadzać do przednich kół.

E 516 na części
Telefon 695 076 269

8

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Jakie podwozie macie, takie można zastosować. Z doświadczenia powiem, że dobrze by było aby były to elementy łatwo dostępne. Rozstaw osi w ciężarówkach jest za duży i trzeba tylny most przybliżyć oraz dać nowe resory, bo te z podwójnej osi się nie nadają. Nawiasem to  star 244 jest ciekawym dawcą. Kabinę raczej nad silnik niż za. Tylne zawieszenie w nowym u siebie mam pneumatyczne- niezależnie od ilości cieczy w zbiorniku tak samo amortyzuje.

9

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Pneumatyczne zawieszenie w opryskiwaczu to piękna sprawa, tak ma Tecnoma ion po prostu płynie

E 516 na części
Telefon 695 076 269

10

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Dobrym materiałem na podwozie jest pokosówka,wysoka,można dać większe koła

Transport lawetom do 10 ton 696364854 24 h

11

Odp: Opryskiwacz samojezdny

borys23455 napisał/a:

Dobrym materiałem na podwozie jest pokosówka,wysoka,można dać większe koła

Tego typu samojezdne opryskiwacze produkowała swego czasu firma moskit

12

Odp: Opryskiwacz samojezdny

pokosówka ma dla mnie jedną, ale najważniejszą wadę - napęd na jedną oś

13

Odp: Opryskiwacz samojezdny

A nie dało by się dorobić w pokosówce napędu na tył chociażby jakiegoś hydro

14

Odp: Opryskiwacz samojezdny

można wszystko, tylko pytanie czy warto

15

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Na drugi sezon to na pewno coś wyczaruję jeśli znajdę coś na dawcę organów ? Zastanawiam się czy nie zrobić na mostach jakiejś dużej terenówki typu nissan patrol albo discovery ,gdyż z założenia maszyna ma być przede wszystkim maksymalnie lekka i z jednym mostem skrętnym i pojemnością zbiornika do 1500l.

16

Odp: Opryskiwacz samojezdny

ten opryskiwacz na bazie pokosówki to widziałem w Bednarach na pokazie to o mało co nie odleciał w powietrze,lance to latały mu w przód i tył jak w 30 letnim pilmecie... Samochody fo fakt mają szerszy rozstaw kół ale za to stabilniejsze. Pierwsza dawka azotu to nie problem bo najczęściej na mrozie jadę więc idealnie nie trzeba jechać w ścieżkach jedynie gorzej z drugą dawką chyba że RSM a poza tym odżywki dolistne

E 516 na części
Telefon 695 076 269

17 Ostatnio edytowany przez fryzomaniak (2013-03-17 00:04:52)

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Koseś a nie zastanawiałeś się nad nadbudowaniem opryskiwacza na tyle fastrac-a? Do tego wąskie koła i maszyna gotowa.




Koseś przepraszam, źle odczytałem Twój nick.

18

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Słuchaj , proszę nie mów do mnie KOLEŚ  bo drażni mnie to słowo a na fastraca nigdy nie nabuduję sprzętu do RSM z wiadomych przyczyn!

19

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Jeżeli robiłoby się opryski tylko jednym samojezdnym opryskiwaczem, to nie widzę problemu w rozstawie kół. Ścieżki przecież zawsze można zrobić szersze.

20

Odp: Opryskiwacz samojezdny

Liczyliście koszty budowy takiego opryskiwacza , pytam bo za około 30000 można kupić gotowy i nie wiem czy jest sens molestować się z budową?

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."