no właśnie. I to nie dla tego że dźwignię blokuje kulka między wodzikami, a dla tego że III grupa idzie bezpośrednio z dolnego wałka na tryb atakujący, pomijając przez to wałek wstecznego.
Rzuciłem hasło, bo jak mówiłem, wyczytałem to w jakimś wątku. i tylko z tego powodu drążyłem temat. Co do wersji jaką ma RM, można by pokusić się o mały sterownik, który by czytał sygnał z czujnika na sprzęgle, czujnika indukcyjnego , który by był zamontowany na wale przedniego napędu, czujnika na skrzyni, który by wyłapywal III bieg (coś w deseni tego co jest przeciw odpaleniu na biegu) i przełącznika przód/tył. miałby on za zadanie uruchomić jeden z elektrozaworów (przód albo tył), w momencie gdy jest sygnał ze sprzęgła i nie ma z czujnika obr. wału napędowego, oraz czujnika skrzyni. Prąd idący na elektrozawory odcinałyby krańcówki zamontowane przy siłowniku.
Było by to jak u Kosesia w fastracu. i takie rozwiązanie by mi odpowiadało.
Lepiej być nie może, co będzie się okaże....