Deszczownie pompy węże stawki beczki i konewki (Strona 1 z 4)

Krzysiek tylko ten staw wykop w takim miejscu żeby szybko się uzupełniał, a nie w trakcie suszy woda jeszcze żyłami piachu odpływała. Za wykopanie stawu i przepchanie części ziemi do starego 50 m dalej reszta ziemi rozepchana w pobliżu i wyrównanie terenu 5 lat temu zapłaciłem 5 tyś staw 12 x 25 m. Zestaw linówka + DT.

A więc tak staw do iluś m2 jest bez zezwolenia w necie jest metrasz ale o głębokości nic nie ma więc ile chcesz głęboki Koparka libhen900 na gonsienicach bierze 140-150 zl na godz.staw około 2000 będzie kosztował w mazowieckim. Ze stawu woda ciepła i nawóz spływa z pól do stawu.Deszczownia tylko i wyłącznie bebnowa i tu uwaga żadne 60 czy 65 mm tylko 75 mm grubość inna wydajność i co ciekawe pompa i woda ma lżej. Pompa tu masz problem albo na wom do traktora albo pompa z silnikiem co będzie się tobie bardziej opłacać. Ja miałem w planie ale na kupnie pompy po przestałem obecnie do podlewania używam beki asenizacyjnej 5000l która chodzi z c360 co ciekawe i nie mam problemu z szambem. Ale gdy będę miał kasę i potrzebe w postaci suszy to kupię resztę. Deszczownia to mobilność szybkość i wydajność wszystko inne się chowa kilka godzin i na pole nie wiedziesz i 7 dni min. spokój w czasie suszy.

odnośnie kopania stawu to zezwolenie jak na budowę i pozwolenie wodno prawne a jak złapią na wykopaniu bez zezwolenia to 250 tyś na dzień dobry chyba że zaraz zasypiesz zgodnie z warstwami geologicznymi to tylko 500zł mandatu tak ostatnio powiedział mi gościu z nadzoru budowlanego

Panowie ale Tomek nic nie wspominał o stawie.

Jak 250m to najlepiej będzie wąż o średnicy 75mm, bo wieksze nie mają sensu. Deszczownia nowa czy używana ? Jakie długości masz najdłuższe pole i na jaką długość pompa ma podawać wodę do deszczowni ?

Jak z używanych to pewnie myślałeś o odrze chyba że jakiejś zagranicznej. Węża to już bierz ze 280-300m, zawsze jakiś zapas jest na szpuli podczas rozciągania. Wąż strażacki na dobry początek jest najtańszym rozwiązaniem z tym że trzeba się go trochę na zwijać i rozwijać. Co do pompy to jest zielony... jeszcze ciągnikowe to trochę jestem w temacie, a w głębinowych nie za bardzo. Ci co wiercą studnie oni mają pojęcie jaka pompa, wydajność itp.

Taką wiedzę  czyli miejsce żyły i jej głębokość to musisz posiąść przy użyciu różdżki co powinieneś mieć już opanowane.Mój studniarz co do głębokości pomylił się o 0,7m u szwagra o 1m.Podobno to się czuje w piętach

Już pisałem mam ten dar, w jednym miejscu ta różdżka ciągnie słabiej w innym mocniej, ale żeby określić głębokość warstwy wodonośnej to chyba potrzebny jakiś kurs :hmmm: :nie_wiem:

Nic bardziej mylnego,I tak jak mi się podoba twój awatar ,tak bym cie nie zatrudnił-przykre ale prawdziwe.Czas się podszkolić i wtedy do roboty to będą efekty pozytywne.:walka: