Odp: Soja
ja podpisałem, znaczy wspólnie z wujkiem
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Strączkowe » Soja
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ja podpisałem, znaczy wspólnie z wujkiem
a czytałeś w ogóle tą umowę ? to podziwiam
chodzi mi o punkt wtedy gdy nie wywiążesz się z umowy i nie oddasz tyle ile zakontraktowałeś
my to we 4rech prześwietlaliśmy i nikt nie miał jaj tego podpisać ....
i siejemy ale tak z wolnej stopy
a jest jakis ekonomiczny sens tej uprawy??
1,5tx2000zł?
nawet 1 to jest 2 tys
dopłata 1600zł
to już jest jakaś sumka i stanowisko dobre a wydatków nie wiele
a jest jakis ekonomiczny sens tej uprawy??
1,5tx2000zł?
Zawsze to lżej przerzucić 1,5 tony soi niż 6 ton pszenicy, a kasa ta sama tylko dotacja wyższa, koszty transportu i magazynowania niższe i żniwa rozłożone w czasie. To mało?
A jak dojdziesz do tego jak zrobić z 2,5 tony z ha to już w ogóle Jackpot jak to powiedział Tuskowi Farage
1600 dopłaty czy wy jeszcze w to wierzycie???
wydatków niewiele sam materiał siewny to już nie lada koszt.osobiście wolałbym łubin.
ta uprawa soi w polsce to chyba kolejny przerost formy nad treścią.jak dla mnie kolejny barszcz sosnowskiego
na 1600 nie liczę, myślę, że będzie jakieś 800 dodatkowo. łubinu z soją nie da się porównać, nie te stanowiska, jeśli już to bobik lub groch. Przyszłość będzie należała jednak do soji i prace hodowlane doprowadzą do odmian które będą siane u nas. Jak zaczynałem przygodę z dłubaniem w ziemi to u nas na warmi nikt nie myślał nawet o kukurydzy na ziarno, a na kiszonkę też prawie nie siano.
dla mnie soja to słaby temat jak by dawał minimum 2 tony po 2 tyś to może
Kurde toż to wszyscy nagle soję sieją. A z tymi dopłatami to jest chyba jakaś pula do wypłaty i czym więcej ludzi posieje soję czy tam będzie większy areał to dopłata do ha będzie maleć.
A i jeszcze jedno, wszelka gadzina uwielbia soję i dochodzi grodzenie uprawy prądem na 3 wysokościach. Szczególnie we wrześniu jak już część dojrzała reszta dochodzi tylko tylko kosić to wszystko co żywe z wyjątkiem drapieżników garnie się ku plantacji, najgorsze są sarny i jelenie.
no jak tak dalej pójdzie to będziemy potentatem w europie jeżeli chodzi o soję
a czytałeś w ogóle tą umowę ? to podziwiam
chodzi mi o punkt wtedy gdy nie wywiążesz się z umowy i nie oddasz tyle ile zakontraktowałeś
my to we 4rech prześwietlaliśmy i nikt nie miał jaj tego podpisać ....
i siejemy ale tak z wolnej stopy
czytałem dokładnie, nawet niektóre punktu negocjowałem, np sposób dostawy i jak bedziemy miec 20t to wezma luzem. To o czym piszesz to jest tak ze nigdzie w umowie nie jest napisane ile ton masz oddac tylko ze całość uzyskana z areału jaki masz zakontraktowany, więc w czym problem?
Soję sieje nie licząc na zarobek, ale zakład obcią mi kontraktacje zielonego groszku, a ze mam w rolnośrodowiskowym gospodarstwo to musze czyms stczkowym to wypełnic
witam 3 lata temu pierwszy raz zasialem z tata soje - odmiana Anuszka jak sie nie myle
tak ok 0,5ha tego bylo na probe - ziarno to chyba nawet tata zamawial w jakiejs litewskiej firmie, nie wiem czy nie w wspomnianym wczesniej agroyumis. Bez zadnych zapraw pieknie wzeszla w pierwszym roku ( czesto siejemy straczkowe wiec na polach te bakterje w glebie zyja ) straty zwiazane z wspomniana zwierzyna byly znikome - tak od miedzy zajace zjadly po 2 rzadki ( pole sasiadowalo z nieuzytkiem ) ale plon nawet nawet jak na pierwsze podejscie bo ponad tone z tego kawalka wyszlo. W nastepnym roku zasialismy prawie 2ha i h...
zara po wschodach zlecialy sie dzikie golebie chyba z calej gminy i ***... wszystko - szly rzadkiem i urywaly kielki przy samej ziemi. Po tych doswiadczeniach tato zrezygnowal ale chyba wroce do tego pomyslu
Sory za pisownie ale w lapku nie mam polskich znakow
1000 km przejechane i dwie tony nasion przywiezione od rolnika co w zeszłym roku miał kwalifikat. Popier... firmy nasienne i chcą za nasiona 900pln/ha
Biznes is biznes.... Nie w żadnej aluzji do twojej osoby, ale przypominało mi się coś.
Gość dzwoni czy mam jeszcze łubin bo mu 100kg zabrakło a na centrali mu za drogo 3000zł/tonę. Mowie że mam. Wyczyszczony, odwiany, zaprawionych, rok po centrali. Cena 2200zł/kg. To temu ciśnienie do góry co tak drogo, czy mnie popie.....iło i w ogóle. Ja mu na to że na 10ha z centrali brał po te 3tysiące i nie jęczał, a teraz na dosiewki za ten sam łubin 2200nie chce dać to niech spie...la. Koniec gadki.
Tak jest z "bobowatymi" w tym roku że centrale kosza jak za złoto, a ludzie płaczą i płacą. A jak by mieli chłopowi tyle dać to zaraz od różnych wyzywała.
Nawet 3zł za kilogram, to mało w porównaniu do ceny soi w kwalifikacie, w którym nieraz jest wszystko. Widzę,że udało się ominąć protesty transportowców.
Tak myślę, że w tym roku już nie mam gdzie, ale na drugi rok spróbuję posiać soi jakiś mały kawałek. Ciekawe jak to rośnie, choć w jednym roku nie można w zasadzie wiele się dowiedzieć.
Nitragina się skończyła.....
1000 km przejechane i dwie tony nasion przywiezione od rolnika co w zeszłym roku miał kwalifikat./ha
Ja też mam wszystko rok po centrali jak ktoś dzwoni, a tak na prawdę to śledzę kto ma świeże siane i w żniwa biorę z danego kawałka
Zamiast nitraginy pod motylkowe dać 15-20kg N i do tego Ugmax lub jemu podobne. Niewiem jak inne, ale ugmax można dawać po wschodach
nitraginę mam zamówioną w IUNG Puławy do odbioru na koniec kwietnia, a co do nasion to gość pokazywał mi worek z resztką kwalifikatu co zostało mu z zeszłego roku. Naklejki z datami pasowały .
Nitraginę najlepiej zamawiać wcześniej i podać do jakich nasion potrzeba, to namnożą i będzie świeża. Więcej wiadomości na ich stronie www
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Strączkowe » Soja
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo