Pomysł na biznes na wsi (Strona 1 z 16)

ja mysle o tartaku ale sam nie wiem bo trak i do tego sztapler no i bus i ten katówka do desek wanna do konserwacji i wiele innych

Bamreras a mechanik, bo w tym też jesteś kumaty. Mechaników samochodowych u nas mnóstwo ale też nieźle żyją. Natomiast mechaników do ciągników kombajnów i maszyn rolniczych którzy nie boją się żadnego wyzwania jak na lekarstwo i zarabiają o wiele większe pieniądze niż ci samochodowi.

U nas tez brak mechanikow ja bym na twoim miejscu jakiegos busika wpakowal w niego sprzet warsztatowy i jezdzil po ludziach roboty po same uszy

Bamreras  powie Ci tak nie sztuką jest coś wyprodukować sztuką jest to sprzedać i zarobić. Są ludzie którzy biorą tylko to co najtańsze np chinskie i są też ludzie którzy kupią wszystko nawet pościel za 10 x więcej niż jest warta trzeba tylko umieć im to sprzedać. I tu pojawia się problem.... Dziś opłaca się chyba wszystko pod warunkiem ze masz rynek zbytu. Chinole nas zalewają tandetą moża kupić wszystko ale to wcale nie oznacza że nie da się sprzedać to co wyprodukowane w Polsce. Nie daleko mnie ma warsztat gość który buduje motory marki sam i mimo ze samów nie mozna od niedawna rejestrować w Polsce  to jakoś sobie radzi mało tego produkuje na zachód. Zrobił pierwszy chyba z 20 lat temu z podzespołów zaporożca pokazał światu i ktos przylazł do niego by mu zrobić coś podobnego i siedzi chłop w garażu i klepie.... da się tylko złap tego klienta.... 
pier**l jakbym mi się udało co nie ? Miałem niby to szlo ale kokosów nie było i mnie w domu też długa historia.... zostały wspomnienia....

Kumpel dwa lata starszy po szkole pojechał do irlandii i to co tam zarobił to za to postawił od podstaw konkretny warsztat i zajmuje się przede wszystkim remontami przyczep, gnojar, osprzęt do turów ładowarek, całe tury też robi i ogólnie co sobie kto zażyczy. Roboty ma od zatrzęsienia. Michu pewnie go znasz bo jest z Brzostowa

bamreras  pomyśl konkretnie nad stolarką jak masz tylko do tego smykałkę to to jest dobry fach, niby zakładów nie brakuje, ale i tak popyt na usługi są. W mojej okolicy na 13 wsi w gminie w każdej jest stolarnia a nawet po 2 a i tak roboty mają na rok do przodu.

Wianki ze slomy:-)sister sprzedaje tego badziewia ze 2 tiry w roku.....dobry mechanik zawsze ma prace. Tylko taki niszowy ma wiecej. Albo sprzet rolniczy. Lub busy .lub cos inne

Mimo ponad 70 ha i 150 szt bydła  w październiku robiłem meble  (szafy przesuwne ,komody i łóżka chowane w szafę ) na zamówienie ,najpierw u żony a następnie u siostrzeńca . Listopad upłynął mi na tynkowaniu zalewaniu posadzek i kładzeniu gresu na posadzki i teraz mam fajny gabinet Za to grudzień to znowu meble tym razem zabudowa kuchenna  u rodziców na szczęście wczoraj skończona Zarobek....... niewielki a nawet żaden w sumie najlepiej zapłaciła mi żona

u nas dobrą kase robią na sklepach internetowych, najczęciej towary  z zachodu. A jezeli chodzi o rolnictwo no to najlepsza kasa z usług, ale trzeba miec sprzęt.