facelia (Strona 3 z 16)

Ale ja na tym kawałku masze dać coś na przytulię....
Z prognozy pogody wynika że siew w poniedziałek opysk chyb też a powiedzcie ile można z pryskaniem zwlekać w faceli

afalon i comand w mieszaninie a po zabiegu przymrozek. będzie działać?

No dobra. A Co z wilgotną glebą. Wczoraj "popadało" moze spadł 1l /m2 może nie. generalnie już koło 11 nie bylo śladu po deszczu i sniegu juz się kurzy. Wilgoć jest ale na głębkości 2-3cm.  srodki mają zalecane 200-300l . Czytałem że niektórzy jadą 2x po 200-300l z połową dawki.  Może pojechać 1 dawką z 400l albo i więcej? Ciut niższe ciśnienie by nie bylo mgły i wojniej...
Robił ktoś takie doświadczenia?

Siałem dziś facelię. zrobiłem ze 100 prób kręconych. pojechałem w pole w w oczach ubywalo w skrzyni. Nie chcąc jechać robic kolejnych prób przymknołem zasuwki i dalej po jakims czasie stwierdziłem że za mało leci no to przestawiłem na przełożeniu.........
Dupa wyszła.....
A jak ocenić głębokość siewu jak nie można znaleść nasion? :uuuu:

Kupiłem wkładki do drobnych nasion. Wkłada się je na denka. Siałem kończynę szło super. A tu porażka. Nie wiem zostało mi trochę nasion jak będe miał czas poszukam przyczyny. A na polu? hmmm trudno musi być jak jest.
Wkładki mam od polskich siewników. Pasują do fiony. Nie wiem czy idealnie. Jak pisałem w duzo drobniejszej kończynie się sprawdziły.
Facelia w skrzyni zmienia się w "beton".  Wstrząsy ją "zagęszczają"
A deszcz. moze jutro a może po jutrze. Popada to opryskam. Jutro musze to co posialem na glinie przywałować. I czekać z zabiegiem.

Pajej dla mnie to informacja w porę, zaoszczędziłeś mi zbędnej zabawy.