Mnie temat nie dotyczy bezpośrednio, ale pośrednio już tak. Nie ma świń dookoła, a jak kasowali maciory,którym brzychy się ruszały to aż brzydnie było słuchać i patrzeć. rozmawiałem ze znajomym, kilka tys sztuk i maciory nie poddawały się pradowi, to kilkanaście środków do usypiania psów i kotów do 3kg i padały. Gdzie się podziewali ci wszyscy obrońcy dzików. Prędzej dziecko nienarodzone zabija, bo to przecież tylko zlepek komórek niż dzika pozwola zastrzelić. Niestety una nam robi podwójne standardy, a niemcy ciesza się z naszego nieszczęścia tak samo jak polacy z ich...
Tak samo z pszczołami mieszkam w ostatnim wolnym terenie od zgnilca złośliwego, i też nie ma ratunku...