Odp: Panowie i Panie jak tam prace na gospodarstwie ?
Prace w polu idą... idą jak starej, brzydkiej k...ie w deszcz.
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Panowie i Panie jak tam prace na gospodarstwie ?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Prace w polu idą... idą jak starej, brzydkiej k...ie w deszcz.
i tu się z tobą zgadzam w 100%
W sumie porobione ... przygotować ino do zimy maszyny i wsio ... chyba czas spuścić wode z opryskiwacza ...
U mnie wszystko zasiane, zrobiłem część oprysków ale pogoda nie pozwala na dokończenie, do zaorania 3 ha na zimę i po sezonie
Orka jakieś 30ha. , obornik wywiezione jakieś 800t ale na koniec listopada jeszcze z 500t . albo i więcej do rozwalenia .
Nowym sprzęt już docierasz ?
Prace w polu idą... idą jak starej, brzydkiej k...ie w deszcz.
pięknie napisane !! na dodatek trafiłem dzis na ekipę poszukiwaczy skarbów lub innego gówna bo sobie urządzili poszukiwania na moich szpilkujacych pszenicach , i od rana *** dziurami ze 30 ha raz przy razie . granda na całego . co z tymi huj.. począć ??? co niedziela to samo ! popędzisz jednych nadciagają następni ?? jakaś rada?? co począć????
Na pole i strzały ostrzegawcze w powietrze poudawać niezrównoważonego, Ostrzec że w razie chwilowej niepoczytalności można komuś zrobić kuku....
Marek dobrze napisał, u mnie jeszcze sporo roboty a buraki nawet nie przepołowione co najlepsze nie ma tego wiele ale drugi miesiąc już leje....
Mozolnie idzie ta praca Kolego mógłbyś podać swój numer bo może miałbym do Ciebie interesa małego
a mówiłem żeby wtedy co byłem u Ciebie zabrać się do roboty u nas wszystko skończone. 22ha buraków do wykopania u wuja.
koseś napisał/a:Orka jakieś 30ha. , obornik wywiezione jakieś 800t ale na koniec listopada jeszcze z 500t . albo i więcej do rozwalenia .
Nowym sprzęt już docierasz ?
Obornik wywiozłem testowym a teraz czekam tydzień może dwa i już nowy się dowlecze na podwórko , było by szybciej ale te zapytania ofertowe mnie wykończą nerwowo............
No tak zapomiałem przecież ułatwienie dla rolników.Cena decyduje o wyborze czy to jeden z kryteriów ?
Sarast, dogadać się. Jak ciekawe historycznie miejsce uprawiasz, przegonisz w dzień - przyjdą w nocy. Zaproponuj 50 % zysku ze znalezisk (do negocjacji) dla Ciebie. Możesz zejść do 40 nie mniej. Będziesz miał więcej jak z pszenicy. Mówię o profesjonalistach, którzy wiedzą czego szukać i gdzie.
Niedzielnych poszukiwaczy goń. Parę wystrzałów też nie zaszkodzi. To nie jest dziwactwo, to biznes.
Muszą mieć pozwolenie od Ciebie i od konserwatora zabytków. Chyba że szukają tylko lemieszy.... Sprzedawanie znalezisk jest przestępstwem....
Mam znajomego zawodowiec pomaga dla Adama Sikorskiego z programu:" było nie minęło" , on znalazł z epoki brązu elementy uprzęży końskiej , ozdoby na rękę , włosów, groty strzał , datowane na 2500 lat p.n.e. u kolegi na polu, zglosił i jest już na wystawie w muzęum ziemi lubuskiej, kolega rolnik dostał zaproszenie na wystawę, podziekowania, upominki, ale znależnego nie bo tego rodzaju skarbów z epoki brązu u nas w ostatnim okresie czasu jak grzybów po deszczu, ale na moich polach i po sąsiedzku w 1882 roku rolnik odkrył złoty skarb scytyjskim z Witaszkowa". https://pl.wikipedia.org/wiki/Skarb_z_Witaszkowa . http://gminagubin.pl/zloty-skarb-witaszkowa.html to rozpala amatorów do białości, to potwierdzone siedliska przez archeologów , cyklicznie co parę lat poznański instytut archeologi prowadzi w ramach szkoleń poszukiwania ze studentami, ale grzecznie proszą dobierają terminy i nikt nie robi afery, a teraz ten nalot bałwanów po nocach z latarkami , szok, kolega mało co takiego nie ustrzelił w nocy bo skulonego wzioł na celownik mysląc że to dzik , a ten chu... wstał i kolega malo nie zemdlał bo nie wiele brakowało ,dzwoniłem dzis do dzielnicowego ale ten kazał zgłaszać każdy tak incydent, przyjadą na interwęcję . będe gonił dziadostwo.
Deszcze które przyszły w nocy zakończyły u mnie siewy. Planowałem jeszcze 4 ha do wczoraj było tam jeszcze za mokro, teraz to już po herbacie.
Ja jeszcze myślałem 15ha pszenicy posiać, ale jak nie będzie możności do 10.10 się wyrobić to odpuszczam temat. Z ozimin 19ha pszenżyta się udało. Martwi mnie tylko to że na wiosnę 35ha będzie do posiania.
Miałem dziś jeszcze orać 3 hektary pod pszenżyto , cóż chyba też trzeba będzie odpuścić.
Ja buraki wykopałem na rządki i teraz miałem zbierać. Przylało, a siane nie mam nawet ziarka....
Sianlem wczoraj do 2 w nocy zeby zdarzyc przed deszczem teraz juz spokojnie mozna siąść i patrzec jak rosnie pogoda nie rozpieszcza w tym roku
Luzik, przetarł się przewód powrotny z orbitrola, w skrzyni Sahara, ale na bazę z wielkimi oporami dotarłem, dzisiaj leje, jakoś to będzie.
Ja jeszcze nie siałem , 15 ha ziemniaków jeszcze do wykopania , kukurydza na kiszonkę zaczęta niestety deszcz przerwał robotę , zostało jeszcze 7ha ale nie wiem kiedy da skosić.Ogólnie h..nia z patatajnią cały czas pada a dwa dni pogody niewiele wnoszą w temacie prac polowych.A i jeszcze 6 ha trawy czeka na pogodę , normalnie szok.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Panowie i Panie jak tam prace na gospodarstwie ?
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo