Panowie i Panie jak tam prace na gospodarstwie ? (Strona 5 z 7)

strefa z skąd jesteś dokładnie

https://imgur.com/1mutG5D
po lewej pszenica, po prawej żyto, siane 18.10 jednak powinno być dobrze. Zastanawiam się czy prysnąć, czy czekać do wiosny. Siane w terminie opryskane pod koniec X

koniecznie dać coś na miotłę

pewnie jesteś już po whiskaczu i nie widzisz że pole po łuku i żyto rogiem w pszenicę

:beer:

Zależy do kąd ma pole. Może nawet do końca nie dojechał.

Ja mam działkę gdzie musiał bym oddać 4 metry na drogę. Póki nie będę robić żadnych prac geodezyjnych jest to moje. I tak drogą ma przewężenie a gdyby zaleli asfalt  bym mógł część przeznaczoną na chodnik zaorać. W gminie wiedzą że jak tylko równolegle do tej drogi wyznaczą kolejną ( zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego)  to podzielę na działki i otrzymają ten kawałek.
Ale że nie mogą 10 lat znaleźć właścicieli jednej z działek i wymusić na nim wydzielenie drogi to będą moje włości mijać.

Ten z następnej działki nie pcha się w szosę, więc ?
Przed żniwami kładli u mnie asfalt, niby droga gminna a nawet w wiosce podrzędna. Geodezyjnie wyznaczone po obu stronach granice działek, wszyscy wiedzieliśmy że jeden mocno pchał się w drogę. Pomiary oczywiście to potwierdziły, nawet wierzb kilkanaście lat temu nasadził że niby na swoim a były 1 m w drodze. Gmina wyrobiła pozwolenie i wycięła, drewno żeby uspokoić trochę furiata dali mu. Kołki pod pastucha nabił jednak tak jak tamten od orał.

I po co? na cmentarzu kiedyś każdy dostanie tej ziemi aż nadto , nie rozumiem tych co tak skrobią ile się da z miedzy drogi czy rowu...

Drogi orzą wszędzie.... 
Afera o jedną skibę? hmmm ja tam mam normalnych sąsiadów kto pierwszy uprawia i sieja ten wyznacza "kurs" jak się wpierdzieli na metr to w przyszłym roku odda swoje ale tak prawdę mówiąc my tak do pół metra się ,mieścimy.  Granic na pół metra  w górę nie ma więc o pomyłkę łatwo szczególnie na górkach gdzie drugiego końca nie widać ....