To nie jest lekki i łatwy zawód. Sam nie jeżdżę, ale owszem przyznaję że można zarobić. Jeśli są stałe trasy to można tak to ustawić żeby być na weekend w domu lecz nie zawsze się to udaje.
Jedziesz rozładować w piątek w południe , a biorą cię w sobote rano, zanim rozładują jest 10 zanim ruszysz (bo pauza jeszcze się nie skończyła) jest południe, potem dymasz do domu i poniedzałek o piątej rano jesteś już na drodze. Czy to jest wolny weekend ?
Z tym, że drodzy panowie jest wątek o uprawie, w każdym razie w tym czy w przypadku uprawy wolny weekend to pojęcie względne.
Kiedy brak jakichkolwiek argumentów, najlepiej siłą narzucać swoje przekonania, a kiedy brak jakichkolwiek przekonań, pozostaje już tylko siła.