Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Jakimi furamin jeździcie
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja miałem dwa lata opla calibre 2i w gazie ale mam przykre doświadczenia, a pozatym mamy octavie z 2004 1.9 TDi srednie spalanie od nowosci to 5.1 na setke ma przejechane 87000 km a teraz kupiliśmy opla frontere B z 2000r 2.2 DTi 16v pali srednio 8l i ma 136000 km na liczniku jak naraie tez jest ok a zagazowanego samochodu szybko nie kupie
:smiley:
Daewoo Espero 1.8CD, '99r. z salonu. Ma przejechane około 86 000km. Super auto. wygodne i prawie sie nie psuje, ponoszę właściwie tylko zwykłe eksploatacyjne koszty... czasem coś tam wyskoczy, ale części sa tanie więc nie narzekam:) tylko to spalanie.. 
w gazie 8,7-9,1l/100km ciut dużo.. następne moje auto to będzie diesel..:)
w gazie 8,7-9,1l/100km ciut dużo
To ile byś chciał ??? Wg. mnie 9 litrów gazu to mało dla tego auta.
Przy przebiegach około 10 tysięcy rocznie Diesel nigdy się nie zwróci, chyba że kupisz okazyjnie jakąś używkę. Pozapaliwowe koszty eksploatacji też są wyższe niż benzyniaka, a jak jeszcze zatankujesz jakiegoś syfu - co w Polsce jest możliwe - to nie chciałbym być w twojej skórze gdybym miał nowoczesnego diesla.
Ja do tej pory jeździłem BMW 524 E34 a żona E36 316 ale po 2 kreszach ibu samochodów wymieniliśmy na calibrę dla żony a ja kupiłem sobie C klasę 2,2 w dieslu i narazie nie narzekam 
Ja mam Opla Omege kombi z 90 roku ,2 litry w bezynie, na liczniku ma ponad 232 tys kilometrów. Progi i nadkola poleciały , u Opli to normalne, reszta śmiga ze ho ho, odpukać, nie wiele brakuje do 200km/h
To ile byś chciał ??? Wg. mnie 9 litrów gazu to mało dla tego auta.
Jak na takie auto to jest normalne spalanie. Ale chodzi o to, że mógłbym mieć ciut mniejsze, które spalałoby mniej..
Do 2004r. w domu był tylko jeden kierowca (tata) i dwa samochody (na drobne wyjazdy w niedalekie trasy albo po cement, pasze, czy prosięta jeździło się Polonezem 1500 '86, Espero było bardziej reprezentacyjne;) ), wiec przebieg rozbijał się na dwa auta. W 2004 ja zrobiłem prawko, w 2005 Polonez został sprzedany. Do mojej dziewczyny mam 170km... Ostatnio dużo jeździmy po maszyny lub części do maszyn.. za kilka dni pewnie wypad na Węgry po 323... licznik od razu przyspieszył!
No to teraz ja 
-Ford Taurus 3.0i 6V, 180KM, automat, zagazowany, pełen wypas prócz skóry, oryginał USA, rok prod. 1996
-Alfa Romeo 155 2.0i TS 16V, 150KM, wersja sport, zagazowany, rok prod 1997.
-Opel Omega 2.0i, CD, sedan, stary poczciwy opelek z gazem, z 1992 roku
-Fiat Uno 1.0i, mała czarna pierdółka żony
-no i nowy nabytek - stary Peugeot 205, ale za to dieselek z silnikiem 1,9, kupiłem bardzo tanio lekko uszkodzonego, teraz go składam no i będę sobie tanio jeździł na opale, 100km za ok 10 zł, autko z 1992 roku, z hakiem.
witajcie po dłuuuugiej przerwie!!!!!Ja tam zasuwam mondeaskiem 90 kucyków w dieselku i niech mi ktoś powie że opel i ford to g..o wort!Spisuje się świetnie a robie nim ponad 40 tyś rocznie!!!A mój mundek jest na forum -jakimi maszynami......
tatko to ty bamber jesteś w autach :wow: 
Właśnie, powiadają, że ford g...o wort, ale nie każda morda pasuje do forda, ja na mojego też nie narzekam, z resztą ja tam lubię majstrować, więc żadna awaria mi nie jest straszna.
Dzięki Raf27, ale to niestety kosztuje, same OC już dobija, muszę coś sprzedać, najchętniej Omege, ale znając siebie, to i tak znów coś do remontu wyszukam, jeszcze nie dawno miałem siedem aut :uuuu:, tylko że ja kocham ten sport :love:
A ja nie patrze na to co mówią o Fordach.. ii... marzę żę kiedyś kupię Focusa:) bardzo mi sie podoba.. A potem przesiądę się na Hondę Accord 2.2 CDI jak będą troche tańsze.. ale to tylko marzenia Jednak honda Accord to najładniejsze auto jakie powstało na świecie!
Najładniejsze autko jaki kiedykolwiek powstało, to Cadillac Eldorado :angel:
co prawda to prawda piekne autko takim do slubu jechalem
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=sh … d=C2203477
ja (raczej ojciec) ostatnio miał poloneza 1.6GLI 1996r cudo poprostu tym to się jechało troche przerobiony(mechanicznie) ale skasowany 
teraz mamy renault 19 1.4 1993r bez komentarza-nie polecam
a widzę że tatko gustuje w amerykańskich samochodach też mi się podobają marzy mi się Forg Mustang lub Dodge Ram (z tym samym silnikiem co w viper V8, 510koni mechanicznych, tylni napęd i
maska na ok190cm- to jest bestia
P.S I tylko mi nie pisać że to pali jak smok bo to wiem
To, że amerykańskie auta palą jak smoki, to mit, głupi wymysł złośliwych zazdrośników, którzy nie mogą znieść faktu, że nie mogą się przejechać takim cudem. Mój ford w mieście pali tyle co nowy Polonez, jakigo miał mój tata w 1996 roku. A wrażenia z jazdy amerykańcem są wręcz fascynujące i nie ma żadnego porównania z innymi, wg mnie auta dzielą się na: amerykańskie i... pozostałe.
Jeszcze co do spalania, to amerykańce z lat 60, 70 rzeczywiście paliły ogromne ilości benzyny, ale silniki w nich miały poj w standardzie od 6 litrów i 8, 10 czy 12 cylindrów, więc czymś te koniki trzeba było nakarmić, ale to były cudowne jednostki napędowe, bez żadnych pieprzonych katalizatorów, sond lambda i innych pierdołów dbających o ekologię i ekonomię, natomiast auta młodszego wieku, począwszy od 80 lat posiadały już pewne ograniczenia, o których wspomniałem, więc i zużycie paliwa w nich musiało zostać poddane redukcji, ale ogólnie to amerykańce górą :dance:
jo amerykance sa fajne żonka szarżuje grandvoyagerem w dizlu pali ok 8 ja wole japońca wiec mam sukę vitarke co jest nie do przerżnięcia ale za to chleje jak stara franca chyba się przesiądę na rower
co prawda to prawda piekne autko takim do slubu jechalem
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=sh … d=C2203477
Kombi spierdzielone równo! nie podoba mi się tył bleeeee... Tylko Accord sedan, najlepiej czarny...
też bym takim do ślubu chciał pojechać!!!!!! AAAAAAA!!!!!!!
japonce mogą być ale typu celica, supra, 350Z ładnie się kręcą ale chyba wole amerykański bulgot
@Pepe75 - Grand Voyager to auto niby amerykańskie, ale jeśli nie był sprowadzony zza oceanu, to było składane w Austrii, z połową części i technologii pochodzących z europy, a silniki diesla w nich montowane są robione na jakiejś japońskiej licencji, a co do spalania, to się zgadza, super oszczędne.
http://moto.wp.pl/kat,48436,katn,RAM,wi … caid=145a7
o takiego Dodge mi chodzi
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Jakimi furamin jeździcie
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo
