Napisałem do niego że jak chce niech przyjeżdza jemu moge oddać,
Koledzy zrozumcie mnie jest mi po prostu szkoda tyle lat sie w to bawiłem próbowałem to rozwijać a tu lipa nic nie idzie,
Szkoda mi go sprzedawać ale bardziej szkoda jak ma stać w garażu, z pola już na pewno rezygnuje.
Mi też sie nie przelewa zapierdalam na okrągło a gówno z tego mam, już nieraz to sie wszystkiego odechcewa. Zawsze chciałem miec duże traktory i napierać na roli ale nic z tego nie wyszło, dlatego moim marzeniem jest mieć na podwórku k700 zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Jak nie to rozbuduje forsza
W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"