Nowy Poznaniak talerzowy Unia (Strona 3 z 7)

Tak samo jak sadzarki do czosnku. Jednak czy sadzarka do ziemniaka, czy do czosnku to nie ma takich prędkości jak przy siewie innych nasion. Zużycie pewnie przyjdzie sporo szybciej.

Odnośnie Agromaszu Sąsiad ma może nie siewnik ale talerzówkę. Zgłosił, że belka do podczepiania się wykrzywiła. I tu też nie sprawiali problemu.  Przyjechał kurier z nową. Starej nie zabrali. Także reklamacje rozpatrują pozytywnie.

Wspomniana sytuacja  z dostarczeniem nowej belki miała miejsce gdzieś półtora roku temu.

Z tematu o Poznaniaku zrobił się ciekawy temat porównawczy

A do mnie przyjdzie SN300 po świętach.. Zobaczymy czy cudo czy szudo 😄

GG : 9860720 
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi

+33 / -0 (chyba )

Kolega własnie bierze pottingera na stopce z kółkami kopiującymi w fabrycznym finansowaniu 3 letnim koszt całkowity finansowania 700 zł

Teraz moge coś powiedzieć.  Siewnik jako siewnik jest naprawdę spoko. Ale ta przekładnia to jakieś nieporozumienie. Na dzień dobru zaskoczenie -wałek z rolkami zamiast płynnego ruchu jak w 20letnim Polonezie wykonuje ruch skokowy co 1cm. W przekladni coś strzela. Więc dzwonie do sprzedawcy. Uzyskal informację, że to normalne zachowanie przekładni... Zdziwienie mnie ogarnęlo. Ale jakoś zasiałem jęczmień.  Wykręcalem 150kg/ha. Generalnie po wysianiu 200kg stwierdziłem ze wychodzi za dużo -próba kręcona -170.
Ustawiłem na 148. Zasiałem kolejne 3 ha. Skończył się materiał siewny. A do obsiAnia był jeszcze 1ha. Powinno zostać a zabrakło na 20%.
W piątek wieczorem jak zjechałem z pola wykręciłem próbę  na 145kg/ha innej odmiany żeby w sobotę wyjechać od razu na pole. Siewnik postał przez noc. Nikt nic nie ruszał. Myślę sobie rano- sprawdzę czy coś mu nie odbiło i wykręcę jeszcze raz. Próba kręcona po nocy - 230 kg/ha. Telefon w rękę i dzwonie - babka nie chce wierzyć.
Dobra. Ustawiłem znowu 145 kg/ha. Jadę siać.  Zasiane 8 przjazdów. Jadę zobaczyć czy nie sieje za dużo.  Próba krecona-170kg/ha. Ustawiam na nowo.  Jadę siać. Wysiewam prawie cały siewnik. Jadę sypać i próba kręcona 130kg/ha... ustawiam 146 bo tak mi się ustawiło. Jadę siać. Wracam zasypać. Próba kręcona 168.. i tak w kółko.  Jak zacząłem dzień z ustawieniem na 46 na przekładni. Tak skończyłem na 34...  co siewnik wysiany korekta ustawienia. I tak miało starczyć na 9 ha kwalifikatu w sobotę a starczyło na 7.
W poniedziałek przyjeżdża ktoś z UNI zrobić z tym porządek. 
Dodam tylko że próby wykręcałem 4-krotnie za kaźdym razem. Mało tego zalecają wykręcanie 13 obrotów korbą lub 17.4 obrotów koła. A na 17.4 obrotów koła przypada realnie 13.5 obrotów korby
Więc próba zawsze była kręcona kołem.  I zawsze nie na 1ar tylko na 3ary
Ogólnie-mieliście rację. Żałuję tego zakupu.

Ale myślę że w tej przekładni coś jest zrąbane. Poczekam aż wypowie się jakiś użytkownik tego modelu. Czy to normalne że wałek  z rolkami nie idzie płynnie. I że w niej tak strzela ?

Ja mam Kvernelanda Acorda m-drill. Jestem nim tak samo rozczarowany jak Ty Unią z tym że mój pewnie był ze dwa razy droższy.... Przekładnia naprawiam na gwarancji. Potem po gwarancji  - koszt 3000 zł. W końcu została wymieniona na nową już bez kosztów i jakoś teraz w miarę sieje a przedtem próba kręcono to była loteria.. .

Zrób tak jak pisze Andrew tak sam jest D7 przed każdą próbą wajcha na maksa w dóło i górę dopiero ustawiamy skalę. Powinno pomóc.