1 Ostatnio edytowany przez Łaszczuś Żarska (2008-05-01 00:04:17)

Temat: Wasze opryskiwacze

Panowie jakie posiadacie opryskiwacze?
Ja mam Pilmeta sadowniczego przerobionego na polowy.
Zbiornik 1000litrow (poklejony wloknem i zywica bo troche ciekl).
Lance 12metrow szerokosci (kupione rok temu razem z masztem).
Odolnie nie jest zly.
Jutro dodam jego foty.

A moze jutro pojade ogladac ten opryskiwacz:
http://img206.imageshack.us/img206/7872/61560469lk3.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/3658/13290579ez8.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/1450/88745294hj4.jpg
Zbiornik 2000litrow.
Lance 24metry szerokosci (chydraulicznie rozkladane, 4rodzaje dysz)
Mojim zdaniem okazja jest ciekawa bo gosciu wola za niego 8tysi, mi sie zdaje ze to nie dozo.

Czekam na wasze odpowiedzi

2

Odp: Wasze opryskiwacze

ciekawy  i nieduzo kosztuje big_smile a ile bys chciał za tego swojego pilmeta??

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

Odp: Wasze opryskiwacze

raczej nie bede go sprzedawal. bo zostanie na te mniejsze kawalki pola. ale gdyby cos sie zmienilo to napisze

4

Odp: Wasze opryskiwacze

ten jesli dobrze widze to bedzie miał podziałke  jesli bedzie miał jakis komputer przy sobie na 20-18-15-12metrów  bo kumpel ma podobny i własnie taka podziałke ma

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

Odp: Wasze opryskiwacze

http://www.fothost.pl/upload/08/18/90306548_0205080941.jpg
http://www.fothost.pl/upload/08/18/814875ae_0205080942.jpg
http://www.fothost.pl/upload/08/18/57b9c2d2_0205080943.jpg
to jest mój teraźniejszy opryskiwacz

6

Odp: Wasze opryskiwacze

moj opryskiwacz to moskit beczka o pojemnoscie 2 tys l , belka hydraulicznie rozkladana o szerokosci 12m , i kopiowanie belki
http://www.fothost.pl/upload/08/33/0af2899e.jpg
http://www.fothost.pl/upload/08/33/ddd3b3db.jpg
http://www.fothost.pl/upload/08/33/b8d4f580.jpg

GG:1910208

7

Odp: Wasze opryskiwacze

a to mój 19 lub 21 metrowy RAU zawieszany,mam do niego przedłużki po 1,5 metra ale ich nie używam bo i tak jest szeroki ma co robić z nim moja 120stka,muszę dodatkowo przód dociążać,chciałem go sprzedać ale pryskałem nim w tamtym roku i go sobie zostawiam;pełna hydraulika,komputer,mieszadło-super sprawa,musze mu tylko przegląd zrobić bo strach na szose u nas wyjeżdżać jak nie masz popierów ok
http://www.fotoload.pl/index.php?id=e06 … ede570e414

8

Odp: Wasze opryskiwacze

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c46 … bf420.html to mój opryskiwacz do zbóż mam jeczsze 400 litrowego zawieszanego kwasa którego używam do pryskania buraków i wiosną rzepaku a ten na zdjęciu to 1000l 12m

9 Ostatnio edytowany przez wojtas (2009-11-12 18:22:24)

Odp: Wasze opryskiwacze

mam prośbe do Łaszczusia  mam teraz taki sam opryskiwacz jak ty pilmetoski  i mam do ciebie prośbe czy mógł byś mi zrobic zdjęcie  jak są połączone pompy   miedzy soba i jak instalacja wężowa idzie z nich w jaki sposub też jest połączona bo kupiłem opryskiwacz z jedna pompa druga dostałem i musze se ja zamontowac no chybą że na jednej pójdzie pryskanie

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

10

Odp: Wasze opryskiwacze

wojtas kilka lat temu miałem pilmeta 1012 i gdzieś chyba mam katalog do tego opyskiwacza jak znajde to dam ci znać. Obecnie mam do sprzedania pilmeta 2018 za 4800zł i cisza zero telefonu żeby ktoś się zapytał,

11

Odp: Wasze opryskiwacze

pilmet 2018 to przypadkiem nie ten  na balonowych kołach i   lancami tak jakby trujkątnymi ??
  jesli bys znalazł ten katalog to bym był bardzo wdzięczny

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

12

Odp: Wasze opryskiwacze

od dłuższego czasu przymierzam się do nowego opryskiwacza. Obecnie mam 10 metrowego którego jeszcze tato kupował może ze 20 lat temu (a może jeszcze dawniej). Niby sprawny ale coraz częściej coś się sypie: a to rurki i przewody pękają, końcówki ciekną a co najważniejsze odkąd sieję upr-siew i robię ścieżki to muszę robić pod 9 metrów a to troszkę za mało.
Co możecie powiedzieć o firmie Skotarek http://www.skotarek-maszyny.pl/opryskiwacze-500.html Odpowiedni dla mnie to 500l z belką 12m - 3150 zł. Jakaś alternatywa dla tego producenta ?? Producent z mojego woj. więc blisko tylko że nie spotkałem się jeszcze z nimi w pracy.

gg 5118068

13

Odp: Wasze opryskiwacze

Zorak - przez 12 lat użytkowałem SKOTARKA. Beczka 500 litrów, lance 12 m - przerobione na 13,5. Przez ten czas z pompą nic się poważnego nie działo. Jedynie - zmiana membrany i zaworków. Zbiornik nie pękł. Lance - raz pękły - przerdzewiały.
Aktualnie go sprzedaję - chcę za niego 1/3 ceny nowego.
Ma potrójne dysze, 2-letni rozdzielacz. Lance są poprawione, dotego maszt podniesiony, żeby bez problemów wejśc w kwitnący rzepak. Cały jest sprawny. Posiada atesty.
Jakby cię zainteresował - to pisz na gg.
Ogólnie firma godna uwagi

14

Odp: Wasze opryskiwacze

Zorak też polecam skotarka ,rozdzielacz z klawiszami raz musiałem wymienić ,bo się w środku rozsypał-koszt około 200zł. Jak rudemenes ma cały zbiornik to warto.Ja skotarka wymieniłem na tecnome 1300 litrów 18metrów

15 Ostatnio edytowany przez damian9871 (2011-02-21 13:06:09)

Odp: Wasze opryskiwacze

chłopaki skotarek to szajs mam z 2002r 500l/14m obecnie 15m. 3 pompy wymienili mi na gwarancji, mocowanie dysz do belki tragedia, końcówki poczwórne lecą jak z kaczej d..y, belka gnije stabilizacja chodzi jak chce rozdzielacz bez wd 40 nie podchodź a teraz nawet do końca nie wyłącza rama pękła , winda zepsuta-zapadka się przekręciła w drugą stronę no ale jak ktoś lubi wyzwania to polecam.
stary pilmet z 70 lat 400l 8m z mokrą belką którego mam również lepiej wygląda i chodzi od skotarka z 2002r (obydwa garażowane)

a przypomniało mi się właściciel firmy po gwarancji ani nie chciał ze mną rozmawiać na temat swojego wyrobu o czymś to świadczy, serwis wpada heniu jakimś żukiem z 30 pompami na pace i wymienia marudząc że trochę wody jest w wężach a jego wieczorem potem głowa boli super firma powinni zmienić nazwę na Hujarek lepiej by pasowała do wyrobów jakie oferują.

mocowania filtrów też popękają przy którejś próbie czyszczenia, powietrznik w pompie góra 2 sezony wytrzymuje  POLECAM

16

Odp: Wasze opryskiwacze

A ja powiem że kupiłem osiem lat temu krukowiaka Apollo 1500/18 i już nigdy nie zamienił bym na zawieszanego gdyż wygoda z zapinaniem oraz lance z dala od ciągnika .Przez ten okres żadnej awarii a oprawy mocowane są na rurkach z nierdzewki a nie na wężach.

17

Odp: Wasze opryskiwacze

tylko że nie widzę zasadności w zakupie opryskiwacza ciąganego za prawie 30 tysiaków na 20 ha z czego za kilka lat będzie pewnie koło 10 bo trawy wypierają orne. Nie mniej jednak zgodzę się z Tobą że ciągany wygodniejszy.

gg 5118068

18

Odp: Wasze opryskiwacze

Ja posiadam zawieszany opryskiwacz 800l, belka 18 metrów, chyba jest to pilmet ale nie znalazłem żadnej tabliczki na nim... Też chcę zmienić na coś lepszego... Moim wyborem chyba będzie opryskiwacz firmy Bury model Pelikan z rękawem powietrznym i w lepszej wersji... nie ma to jak nowy opryskiwacz.

19

Odp: Wasze opryskiwacze

Ja mam opryskiwacz Jar-Met 600 l i belkę 15 m z pseudo pozomowaniem na swoje niecałe 40 ha. Co do jakości malowania to tragedia, po 4 latach farba odchodzi płatami. Poza tym zbiornik nie ma żadnych pęknięć, rozdzielacz - wszystko w porządku, końcówki ok, zaś pompę czeka remont bo zamiast oleju jest mleko. Belka również nigdzie nie popękana. Sprzęt współpracuje z C-360. Z pełnym wody każde szybsze ruszenie powoduje utratę przyczepności przednich kół. Osobiście poziomowaniem belki bym nie nazwał tego czegoś co producent zamontował, tylko jakimś amortyzatorem drgań ciężkiej belki. Winda również przydała by się wyższa bo zdarza się w wysokim rzepaku że jak się bujne belka to jednym końcem młóci przyszły plon, a druga strona jest z półtora metra nad rośliną. Gdy zaś zblokuję ten mechanizm (a trzeba przy każdym składaniu belki)  to przy bujnięciu potrafi przesunąć przód ciągnika, nie mówiąc o naprężeniach jakie są wtedy przenoszone na TUZ. Poza tym w ciągniku musiałem o kilka cm przenieść wyżej tylne lampy, na łańcuchach musi być mocno spięty by co oprysk nie wymieniać szkieł i przy kabinie trzeba demontować tylną szybę bo maksymalnie otwarta była by wgnieciona w zbiornik, a przez uchyloną musiał by chyba człowiek mieć trzy nadgarstki by dostać się do rozdzielacza.... Samo przypinanie do ciągnika też nie jest wygodne, trzeba się trochę nagimnastykować. Z wyglądu mój Jar-Met w znacznym stopniu przypomina tego Skotarka, może jest już trochę lepiej dopracowany, ale tylko samo użytkowanie by pokazało prawdę. A z którejś tam strony patrząc to niedaleki handlarz z auto-komisu (jak się naywał, dla wielu auto-złom i dziupla) mawiał swoim klientom z pretensjami: "Kochaniutki złociutki a co ty byś chciał za te pieniądze". Tak więc jak kupiłem prawie że najtańszy sprzęt na rynku tej wielkości to pretensję mogę mieć wyłącznie do siebie że teraz mi koroduje, że nie wygodny w użytkowaniu. A z innej strony patrząc to za cenę jednego np. Pilmeta to można mieć dwa lub nawet trzy tańsze  i tą samą robotę zrobi.

20

Odp: Wasze opryskiwacze

Ja mam pilmeta 400l. kupiony w 1998r nowy i mi wystarcza smile