Wasze opryskiwacze (Strona 47 z 50)

Były takie opryskiwacze firmy rau,co miały 2 zbiorniki po 400 litrów montowane po bokach ciągnika.
Może jakbyś kupił nawet same zbiorniki z mocowaniami i podłączył byś się pod swój opryskiwacz 400 litrowy to dało by ci razem 1200l.
Ale montaż tego ustrojstwa wydaje sie być kłopotliwy.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

1000 to mniej więcej 300 za dużo w zależności od wagi reszty opryskiwacza.

Mój koło środy będzie wyglądał a w piątek powinien działać. Zostały wężyki i kabelki.....
Dziś założyłem lance. O dziwo wszystko pasuje i na 240cm podnosi .
Mały problem bo lance przeważają pustą ramę do tyłu mam nadzieję że jak dojdzie zbiornik osprzęt to się jakoś wyważy...

Znajomy ma promara 800 l (wchodzi 860 i chyba do mycia rąk coś) z 15 metrowymi ramionami chciał go używać z 4011 66kM
Nie unosił mu pełnego wymienił dolny zawór w górnym podłożył podkładkę dopiero zaczął targać a po kilku hektarach pękł plecak i nie pomogło mu nawet że ma przednią miękka oś. Tak że do 360 raczej coś koło 600l i najwyżej z 300 na przodzie.

Czyli 600 maksymalnie?

Ja lance chce 12m ale zależy mi na tym żeby zbiornik miec jak najwiekszy. 360 katalogowo ma udźwig 1200kg a opryskiwacz dość blisko ciągnika wisi.

600 to max. Mam biardzkiego 600l 15m i jest na styk. opryskiwacz waży ok 300kg + zawartość i masz 900kg, ciągałem to c-360 i o ile po równym dało się robić to na górach trzeba było kombinować aby nie jechać z pełnym pod górkę. Jak na ścieżce trafił się kamień lub jakaś większa bryła to przód potrafił wylecieć ze ścieżki. Ogólnie da się ale trzeba uważać i nie robi się za fajnie.
A i wcale nie jest tak blisko ciągnika. Blisko ciągnika to były te stare małe opryskiwacze które zaczepiało się bez cięgna górnego.

Co powiecie na temat  opryskiwaczy firmy tecnoma  model galaxy ??

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

A to mój pryskator.
Samoróbka z mojego garażu

Wyszło jak wyszło miał mieć kopiowanie śladów ale dałem sobie spokój.
Muszę jeszcze podpiąć oświetlenie drogowe i robocze, wstawić ładne sworznie zamiast śrub oraz zrobić taką ładną skalę a wcześniej wyskalować. Nalepki leżą....

Krzysiek pełen szacun Brawo TY!!!!!!!!!!!!