1

Temat: kasztanowce

https://files.tinypic.pl/i/01013/h259sk9e2uon_t.jpg
od kilku lat eksperymentuje na moim kasztanowcu i okazuje się, że jeden oprysk proteusem po kwitnieniu powoduje, że szrotówek nie ma szans, To wczorajsze zdjęcie drzewa chronionego, a liście gubi dopiero w pażdzierniku jak pięknie najpierw zżółkną. Dwa lata temu opryskałem tylko do wysokości 3-ech metrów i wyglądało to tak, że o tej porze na górze nie było już liści a dół cały zielony...

2

Odp: kasztanowce

Muszę spróbować chronić mojego. Bo pięknego mamy kasztanowca który niestety cierpi z powodu tego robala

Siły na zamiary zmierz....

3 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2020-09-17 02:26:42)

Odp: kasztanowce

No ale proteusa już nie ma.....
Tzn zaraz nie bedzie...

4

Odp: kasztanowce

Idzie zmotać.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

5

Odp: kasztanowce

może być też mospilan , ale w dużej dawce. Pryskam opryskiwaczem plecakowym spalinowym o takie drzewo całe daje radę z ziemi oblecieć. A tak wyglądają liście z bliska
https://images.tinypic.pl/i/01013/91h8dfipbl6h_t.jpg

6

Odp: kasztanowce

To macie zwykłe czy jadalne?
Znam szkółke co eksperymentuje z jadalnymi, ponoć bardzo popularne są prażone czy smażone kasztany w Niemczech na targowiskach.