Przyznaję się, nie byłem zbyt precyzyjny. Dysza na której zamontowany jest ten filterek, to w rzeczy samej dławik. Tylko o tak małym przelocie, że gołym okiem nie widać w nim otworu. Dlatego nazwałem go dyszą, bo tak wygląda. Koseś, filterek przeczyściłeś a dławik (dyszę) ? Wystarczy tam paproch jak czubek szpilki i po ptokach. To bardzo ważny i precyzyjny element. Mało że wspomaga wysprzęglanie, to jeszcze hamuje wałek skrzyni. Jak filtr i dławik są niedrożne - nie ma odpowiedniego ciśnienia oleju w pompie sprzęgła a co za tym idzie, nie ma też hamulca wałka w skrzyni. Bo z pompy sprzęgła właśnie bierze olej (323). Skutek - brak wspomagania sprzęgła i tzw. synchronizacji skrzyni.
Co do sprężyny powrotnej.
Raz, nie sposób bez niej prawidłowo ustawić łapek. Dwa, kiwające się łożysko oporowe trąca w czasie pracy o łapki które w miejscu ich styku z obudową łożyska wycinają rów. Więc siadają łapki i obudowa łożyska oporowego. Ze względów czysto finansowych warto ją założyć (odpowiednią).
Niestety, szczegóły pompy sprzęgła już mi uleciały (minął rok a pamięć jest zawodna).