Nowy forszajowiec

Witam
Od jakiegoś czasu jestem wreszcie właścicielem forszajka  323 . Bez tego forum i porad Karlosa oraz Taty Marty w życiu nie zdecydował bym sie na zakup ciągnika , a tak odbyło się bez bólu i nieprzyjemnych niespodzianek,bowiem któryś z nich podpowiedział mi że nasz forumowy Romek wymienia swojego stalowego rumaka na większego , zaś mnie udało się przejąć jego forszaja. Poza normalnymi drobnymi usterkami które się nie zdażaja tylko wtedy jak ktoś wcale nie odpala ciągnika, nie mam zadnych zastrzeżeń. Jestem za to włascicielem największego i najmocniejszego ciągnika we wsi i a romkowy forszaj obiektem zazdrosnych uwag i spojrzeń
Jeszcze raz ogromne podziękowańia za cierpliwość i porady dla TatyMarty Karlosa i Romka
Dzidek