Odp: Koniec slinika
U może masz starą miskę olejową co wymiennik ma osobno,jeśli nie widać to zobacz czy od filtra oleju wychodzą 2 rurki jeśli tak to masz wymiennik osobno.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Silniki » Koniec slinika
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U może masz starą miskę olejową co wymiennik ma osobno,jeśli nie widać to zobacz czy od filtra oleju wychodzą 2 rurki jeśli tak to masz wymiennik osobno.
własnie tak chyba to jest pompa a przy tym wymiennik i miska osobno a w ciezarowce jest tez tak ????bo wiem gdzie silnik jest na sprzedaz
dostane w sklepie gdies ten starego typuwymiennik???
Najpierw to wszystko po sprawdzaj czy na pewno jest popsute a później kupuj drugie bo często się zdarza że kupimy rzecz a dzieje się to samo.Według mnie to w wymienniku nie powinna iść woda do oleju tylko olej do wody bo olej ma większe ciśnienie a gdyby zamarzła woda to rozsadziło by obudewe.Sprawdź głowice pod ciśnieniem czy są szczelne kanały wodne i też te oringi na tulejach wymień a to że lekko się wybijają tuleje to normalka.Posprawdzaj dokładnie tuleje czy któraś nie pękła.
no to udało mi sie wyciągnąc ten przekaznik ciepła bez wyciagania całego silnika :smiley: faktycznie z niego cieknie i to nie z mrozu ale chyba z zuzycia zamówilem juz czesci wstarczy tylko wkład 250zl jutro moze bedzie to u mnie na podwórku dzieki za rada masz u mnie plusa
Silnik w mojej 512-tce chyba zalicza padakę.:nooo: Na cały dzień koszenia bierze ok 5 litrów oleju. Ciśnienie oleju jest na rozgrzanym silniku w upalne dni ok 2,5 atm. Temperatura wody - max.85 stopni. W tym roku, nie wiem dlaczego, zaczął gubić wodę. W poprzednich latach jak miał pełną chłodnicę to tak trzymał, a w tym jak mu zaleję pełną chłodnicę to pod koniec dnia jest wody ok. 1 cm nad kratką w chłodnicy. Ewidentnie wywala wodę przez przelew. Dlaczego ??
Zastanawiam się, czy wyciągać silnik i robić kapitalkę, czy tylko ściągnąć głowice i półbloki i wymienić same pierścienie?? I co może być z tą wodą ??
Z wodą - dokładnie sprawdź, czy nie masz gdzieś wycieku na wężach, nie raz nie widać, bo jak silnik ciepły to odparuje w miejscu wycieku, a jeśli już to pewnie uszczelka pod głowicą siada i na razie powoli ubywa olej i woda, ale już wkrótce coś z czymś się zmiesza, z reguły woda pójdzie w olej, a ciśnienie kompresji w chłodnice.
Wymień uszczelki pod głowicami, daj do splanowania głowice, wymień pierścienie i będzie dalej kilka lat spokojnie pracował.
Wodę na pewno wywala przez przelew. Witać to zaraz po odpaleniu silnika. Poza tym, wężyk od przelewu akuratnie wychodzi na elewatorek zbożowy i jak jest mokry to wszystek kurz się jego trzyma. Jeśliby to była uszczelka to widziałbym w chłodnicy pęcherze powietrza. Dziś już zakończyłem żniwa (skosiłem w tym roku prawie 100 ha), ale wczoraj przez 6 godzin wpierniczył mi 6 litrów oleju. Po sugestii tatki - zastanawiam się nad wyciąganiem silnika - czy jest sens. Skoro ciśnienie oleju jest powyżej 2 atm to chyba rzeczywiście nie ma sensu ruszać wału i panewek. Wymienić tylko pierścienie, może zawory i parę lat mi jeszcze pohula
Zrób kapitalke a 10 lat będziesz miał z głowy jak co roku będziesz grzebał to odechce ci się tego silnika.
moze uszczelka pod głowicą ci dmucha i woda wywala przez przelew miałem tak w traktorze na wiosne tak długo dmuchało az woda poszła przez komin a olej wymieszał sie z wodą mechanik ze mnie kiepski takie jest moje zdanie w zniwa tez miałem rozkopany silnik głowice zrzucone pół blok w sumie nie potrzebnie ale troche poznałem ten silniczek po złorzeniu lepsze cisnienie 4,5 oleju nie papie jest git puki co, odpukac w niemalowane
w moim wyszedł korbowud z boku silnika kupiliśmy drugi od ciągnika i po trzech dniach koszenia dokładnie to samo tylko że mocniej bo wyrwało pompe wtryskowom. Niemamy pojęcia co mogło być przyczynom czy to dlatego że ma heder 5,80 ale przecież oryginalnie byl tak zrobiony, i jak chodzil sie nawet na 2 nie dlawil. i teraz doradcie czy zakladać większy silnik 6cyl czy 4cyl i turbine.
normalny silnik załuż taki jak miałes tylko go przejrzyj jak juz bedizesz miał go na wierzchu pozatym kumplowi też wyszedł korbowód bokiem wyrwał pompe wtryskowa i wpadł do zbiornika
Nie przesadzacie czasem z obrotami silnika w czasie pracy?, że wam korbowody o mało głów nie rozwalą? :hmmm:
Nie ma sensu zakładać innego silnika, ani dokładać doładowań, normalny silnik ze spokojem radzi sobie z dużym hederem i sieczkarnią.
Mi też wyszedł w poprzednim sezonie korbowód w 12. Wyrwało mi wtedy kawałek bloku razem z podporą silnika i kołem rozrządu napędzającym pompę.Wszystko na własne życzenie że tak powiem.Silnik zaczął stukać ale ze zostało mi jakieś 30 arów do końca sezonu to jechałem.Okazało się że panewka w pierwszym(od rozrządu)korbowodzie spuchła i oderwała stopę.Zniszczenia były ogromne,krzywy wał,blok na złom połamana tuleja no i ów korbowód wraz a tłokiem,w którym wyłamało bok.W tym roku kupiłem silnik od IFY W50 z przekręconą panewką ze złomu(co ciekawe była to IFA tzw rolnicza jak pisał PiotrK gdzieś już na forum)Oczywiście silnik trzeba było przerobić żeby pasował do kombajnu,miska olejowa inna rura ssąca olej do pompy,pampa paliwowa demontaż sprężarki,zewnętrznej magistrali olejowej i zaślepienie otworów pozostałych po rurkach i sprężarce no i inne kolektory ssący i wydechowy.Właśnie w trakcie tej kosmetyki zorientowałem się ze panewka jest do bani.Wiadomo jak to jest żniwa coraz bliżej więc rozbebeszyłem go kapitalnie.Nie ruszałem tylko wałka rozrządu.Włożyłem nowe tuleje korbowody i wał po 2 szlifie.Panewki też,wiadoma rzecz.Nie ruszałem półbloczy i głowic bo te ostatnie są na wierzchu i w każdej chwili można je odkręcić(w kombajnie).Całość tego przedsięwzięcia wyniosła mnie w granicach 3tyś z kupnem silnika(wiadomo ze złomu taniutko było).
Włożyłem do kombajnu i do :walka: na pole.20 kilka ha zmłócił,bo jeszcze mi gryka została ale myślę że dojedzie to z palcem w... wiadomo gdzie,bo nie ma jakiś dziwnych objawów. Ciśnienie oleju po remoncie to tak na godzinę 14 mam na wysokich obr a na niskich na 12 jakby patrzeć na manometr typu czerwone /zielone. W jednostkach to nie wiem ile bo nie podłączałem.
No i wyszła mi niezła litania,a wszystko po to żeby powiedzieć tylko to, że remontujcie chłopaki jak możecie bo te silniczki są bardzo proste w budowie i tanie w remontach. Trzeba mieć tylko troszkę pojęcia jak to zrobić i być dokładnym.Całą wiedzę na temat złożenia i ustawienia można znaleźć na tym forum(ja jej niestety nie miałem bo nie wiedziałem o istnieniu forum ).Dodam że jestem samoukiem,do tej pory rozebrałem tylko parę silników od WSK, malucha, c-330 i MTZta 82. To się pochwaliłem :red:
Tak w ogóle to na jakich obrotach silnika młócisz tata, ja na 2tyś ale nie wiem czy to nie za dużo i czy przypadkiem nie zajechałem właśnie dlatego tamtego silnika? Z drugiej strony rozmawiałem z kolesiem co już kilka lat leci na 2300, inny znów na 2100 i głupi jestem, po prostu nie wiem jak mam go optymalnie ustawić, a to dość ważna sprawa
Ja nie wkręcam silnika na więcej jak 2 tys obr, jak jest mocne zboże, to wiadomo, że obroty lekko zejdą w dół podczas pracy, więc wtedy podkładam pod dźwignię od gazu mały śrubokręt i obroty trzymają się w normie (2 tys obr/min), jeżdżę tak od początku jak mam ten kombajn, znajomy koleś ma 514 z hederem 5,8m i sieczkarnią i też pracuje na tych samych obrotach.
Dzięki tata za odp. + dla ciebie
mam pytanie czy ktoś próbował wstawić silnik od ciężarówki do kombajnu 512 bez zmiany miski olejowej, bo na koniec tego sezonu w moim kombajnie urwał się tłok a korbowód rozwalił blok i miskę olejową, kupiłem już silnik od ify L50 ale nie mam odpowiedniej miski
tyle zostało z silnika (odkręciłem już pompę paliwową bo wisiała na rurkach)
ale rozpierducha
a to nie jest ta sama micha ja w kombajnie mam ją kwadratową i wymiennik ciepła jest osobno
No ładnie, ładnie... A co prędzej było robione z tym silnikiem? Nie był przypadkiem robiony jakiś remont?
Możesz założyć też miskę od ciągnika, tylko będziesz musiał przerobić to wyjście na wąż olejowy.
Ciekawe w tych silnikach jest to, że zawsze jak wywala kopyto, to dzieje się to przeważnie na drugim albo trzecim korbowodzie. Nigdy na pierwszym czy czwartym. Na drugim wywala od strony pompy wtryskowej, a na trzecim od strony rozrusznika.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Silniki » Koniec slinika
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo