Kubuś, królik i prosiaczek umówili się na mały seks. Kubuś "zapina" prosiaczka, prosiak królika, a królik jako ten nieszczęśliwy się masturbuje. Orgia w stumilowym lesie trwa dobre 20 minut, kiedy nagle królik się odzywa:
- Prosiak, a co ty taki nagle "męski" się zrobiłeś??
- To nie prosiak, to ja - odrzekł Kubuś - Prosiaka pod skórę wciagnęło już 10 minut temu...
-------------------------
Przychodzi do lekarza kobitka.
- Panie doktorze strasznie mi cieknie...
- Prosze się rozebrać i położyć
Pacjentka zastosowała sie do polecenia, lekarz sonduje jej piczkę, maca, sprawdza, penetruje w końcu mówi:
- Nie widzę tu problemów!
- Mmmmmmm milusio pan to robi, ale mi cieknie z ucha!
------------------------------
"Rodzina Jasia dzien przed wyjazdem nad morze"
Wchodzi Jas do dypailni rodzicow i jego ocza ukazal sie widok jak tata lezy na mamusi wykonujac ruchy frykcyjne.....
Jasiu pyta " tato co robisz mamie?"
"nic pompuje mame, bo jutro jedziemy nad morze a mama nie umie plywac"
Na to Jasiu " alez tato juz nie trzeba-wykrzyknal....wczoraj byl listonosz i juz to zrobil, a w dodatku jezykiem wentyl sprawdzal"
-----------------------------------------
Pewna matka zabrała swoja córkę do lekarza i poprosiła o zbadanie spuchniętego brzucha swojej pociechy. Po chwili badania doktor stwierdził, że córka jest w ciąży.
Matka zrobiła się czerwona z gniewu i przez 10 minut kłóciła się z lekarzem, że jej córka jest porządną dziewczyną i nigdy nie popsułaby sobie reputacji przez uprawianie seksu w tak młodym wieku.
W pewnym momencie lekarz wstał i zaczął patrzeć za okno. Matka zdenerwowała się jeszcze bardziej, krzycząc:
-Niech się pan tak nie gapi! Pan mnie ignoruje!
Na co lekarz:
-Nie, nie - bo wie pani, coś takiego już się raz zdarzyło, tyle że wtedy na niebie pojawiła się gwiazda i przybyli trzej królowie, a ja bym tego za cholerę nie chciał przegapić!
----------------------------------------
Idzie sobie facet po imprezie do domu i strasznie chce mu sie kupe -nie wytrzymuje, przeskakuje przez pobliski plotek i robi to na co ma ochote. Gdy jest juz po wszystkim, odwraca sie by zobaczyc jak mu poszlo.
Zdziwiony patrzy - kupy nie ma. Dokladnie obmacuje cale miejsce - kupynie ma. 'Delirium czy co?' - pomyslal i poszedl do domu.
Nastepnego dnia, gdy przechodzil obok miejsca intrygujacego zdarzenia, nie wytrzymal, przeskoczyl przez plotek i zaczal szukac zaginionej kupy.
Wtem, z domu wychodzi wlasciciel:
- Panie! Co mi pan tu szuka?!
- A..., bo mi sie tu gdzies dlugopis zgubil.
- A juz myslalem... Bo mi wczoraj jakis ch.. na żółwia nasral
--------------------------------------------
Chlopak w aptece kupuje prezerwatywy, przebiera w nich, dobiera
rozmiary i po kolei wymienia rozne smaki:
- Poprosze truskawkowa, bananowa, o i malinowa tez poprosze...
Na co stojaca za nim 80-letnia babcia:
- Panie!Bedziesz sie Pan pier**l czy kompot gotowal????
---------------------------------------------
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
---------------------------------------
Byl sobie pewien ginekolog ktory, po przepracowaniu 30 lat w zawodzie stwierdzil ze ma dosc i postanowil zostac mechanikiem samochodowym.
Poszedl wiec do szkoly wieczorowej i pilnie uczeszczal chlonac nowe dziedziny wiedzy. Nadszedl w koncu czas na egzamin praktyczny wiec starannie sie przygotowal i przystapil do niego. Gdy ogloszono wyniki zdziwilo go ze otrzymal ocene 150%. Obawiajac sie ze zaszla jakas pomylka, zadzwonil do instruktora i powiedzial:
- Nie chce zeby wyszlo ze jestem niewdzieczy i tak dalej, ale czy na pewno nie popelnil Pan bledu dajac mi 150%
Instruktor odparl:
- W trakcie egzaminu rozlozyl Pan silnik bezblednie, co dalo 50% oceny. Nastepnie poskladal Pan go rowniez bez bledu, co dalo nastepne 50%. Dodatkowo przyznalem Panu 50% gdyz zrobil Pan to wszystko przez rure wydechowa.
------------------------------------------
Jedzie facet bez nóg na wózku po ulicy .Podbiega do niego dresik i pyta się :
- Siemasz stary ! Chcesz kupić adidaski ?
Kaleka w krzyk :
- Co ty gówniarzu jeden -nie widzisz że ja nie mam nóg ?! Co ty sobie myślisz ,czemu się nabijasz z kaleki !Ruszył kółkami i pojechał na posterunek Policji i tam mówi do dyżurnego:
- Tutaj obok posterunku jeden dupek się ze mnie nabija i pyta się czy nie chcę kupić adidasków!
Gliniarz na to:
- Wie Pan co ! Trzeba go było kopnąć w dupę !
Biedny kaleka załamany zupełnie pojechał do baru .Kupił setkę ,wypił a barman się pyta:
- To co ?Może teraz na drugą nóżkę ?
Całkowicie załamany kaleka bez nóg pojechał na swoim wózku do domu i skarży się żonie jaki on biedny ,a żona mówi:
- Nic się nie martw ! Zrobię ci kawę - to postawi cię na nogi
------------------------------------------
Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Caly dzien popierduje sobie to znaczy
chcialam powiedziec puszczam gazy. No ale wlasciwie nie jest to takie
straszne bo w ogóle ich nie slychac i nie smierdza.
Powiem panu, ze odkad weszlam do pana gabinetu zdazylam juz puscic 20 o
przepraszam 21 razy, ale pan i tak tego nie zauwazyl, bo one sa super
cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosilabym jednak by pan mi cos zapisal bo
to takie krepujace.
Lekarz bez slowa wyciaga dlugopis i wypisuje recepte.
- Prosze brac te pastylki 3 razy dziennie i zglosic sie do mnie za tydzien.
Za tydzien przychodzi babcia znowu i mówi:
- Panie doktorze! Calkowita tragedia! Wprawdzie nadal sa calkowicie
bezglosne, ale potwornie smierdza.
- No tak, jak na razie przywrócilem pani wech, teraz musimy popracowac nad
sluchem.
-----------------------------
Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść
skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić.
Lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju
czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy
mnie usłyszy.
- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?
Bez odpowiedzi.
Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.
Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i
pyta:
- Kochanie, co dziś na kolacje?
- Kurczak, Ku*****a, kurczak, głuchy fiucie!
-------------------------------------
Trzy kobiety rozmawiają o sposobach na uniknięcie ciąży. Pierwsza mówi:
- "Moja religia nie pozwala mi używać jakichkolwiek metod". Następna przyznaje się do podobnej
sytuacji, ale mówi że wierzy w tzw. "metodę kalendarzową".
Trzecia kobieta mówi:
- "A ja od lat skutecznie stosuję metodę wiaderka i spodeczków!".
Pozostałe panie niezmiernie zaciekawione, proszą o bliższe wyjaśnienia.
- "No cóż, jestem wysoka, mam 189 cm wzrostu. Mój mąż ma tylko 162 cm. Tuż przed stosunkiem stawiam wiaderko na podłodze, dnem do góry. Wchodzi na nie mąż i ... kochamy się na stojąco. Kiedy widzę, że jego oczy robią się wielkie jak spodki - szybko wykopuję wiaderko spod niego...
tel: 605107385 czynny non stopZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta