301

Odp: Dowcipy

Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
- To pańska ziemia?
- Taa? odpowiedział rolnik.
- Duża jest?
- No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
- To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
- Też miałem kiedyś taki samochód.

302

Odp: Dowcipy

Co się odwaliło to nie mam pytań. smile Poniekad ksiadz sasiedniej parafii poszedł zgłosić na policję, że koło kościoła leży zdechły pies. Na posterunku nikt nie brał go poważnie, i nie chciał się tym zajać. Jeden policjant powiedział, że przecież to ksiadz jest od pochówków, i się śmiał. Ksiadz niewiele myślac powiedział, że w sumie to przyszedł tylko powiadomić najbliższa rodzinę. big_smile jednym słowem wygrał.

303

Odp: Dowcipy

Bardziej na czasie byłoby że sam dobrowolnie zgłosił się na policję, bo ..............