Rozmowa dwóch osób na GG:
<bujam sie lol> heyYkA PoKlIkAsH zE MnOł ?
<kolobigm> coto esperanto?
<bujam sie lol> sory i dont spik hispanish...
<bujam sie lol> sory bye!
<moni> Idzie ulicą dziewczyna z lodem
<moni> podchodzi do niej chłopak
<mysa> - Nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała,ale chciałbym żebyś mi dała.. polizać
<moni> dziewczyna przez chwile oburzona, ale zaraz wyciąga do niego rękę z lodem
<moni> na co chłopak
<moni> "Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz"
<aileen> chcesz jagodziankę?
<bini> a z czym?
<aileen> ...
<aileen> z truskawkami, Ku*****a.
<Wloczek> Poszedlem dzisiaj na zdjecie szwow, a oni kazali mi sie rejestrowac.
<Wloczek> no to polazlem do rejestracji i mowie, ze chce sie zarejestrowac, a ona tam w okienku mowi mi, ze tylko telefonicznie...
<Rany> LOL ja bym do niej zadzwonil stojac przed nia ;]
<Wloczek> zadzwonilem...
<Rany> i?
<Wloczek> powiedziala, ze rejestracja od 8 do 9
<argus> Dziecko pod moim blokiem (3-4 lata dziewczynka):
- mamaaaaaaa!
- maammmmmaa!
- coo?
- a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu ***??
<Mijagi> kumaj akcje!!
<on>??
<Mijagi> ide sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy piją sobie piwo,
<Mijagi> nagle ten koń zaczął srać
<Mijagi> a ten pijak pado: "chyba radiowóz panu nawalił"
<on> lol
<newbie21on> mam linuksa
<[kgb]> jaka dystrybucja ?
<newbie21on> ubumtu
<DareK^> chyba ubuntu ;]
<[kgb]> super. tez mam
<newbie21on> wlasnie
<[kgb]> i w czym problem ?
<newbie21on> ale ja nie mam zainstalowanego
<barteq> aha..
<barteq> to wiele wyjasnia.
<[kgb]> i w czym problem ?
<[kgb]> co chcesz wiedziec przed instalacja ?
<newbie21on> jak nagrac to iso na cd ?
<[kgb]> musisz miec jakis program np. Nero
<newbie21on> no mam
<newbie21on> ale jak wlaczam
<newbie21on> to wyskakuje
<newbie21on> ze
<newbie21on> nie znaleziono nagrywarki
<DareK^> a masz nagrywarke ?
<newbie21on> nie
* DareK^ ***
<[kgb]> ?
<barteq> ROTFLLL
<[kgb]> to jak chcesz nagrac plyte ?
* [kgb] sie usmial
<newbie21on> no bo kolega mowil ze to sie jakos 'wypala' czy 'wyjara' 4ta godzine sie mencze
<doc-gitarzy> Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
<doc-gitarzy> - Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
<doc-gitarzy> - Tutaj? jestes nienormalny.
<doc-gitarzy> - Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
<doc-gitarzy> - Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
<doc-gitarzy> - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
<doc-gitarzy> - Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
<doc-gitarzy> - No dawaj nie badz taka...
<doc-gitarzy> - Powiedzialam ci ze nie i koniec!
<doc-gitarzy> - No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
<doc-gitarzy> -nie!
<doc-gitarzy> W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
<doc-gitarzy> - Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest Ku*****a 3 rano
<maxis> ej co tobie się stało że rękę masz w gipsie?
<adam> *** się na rowerze
<maxis> aha
<adam> i jak wstałem to mu tak *** że sobie reke złamałem
<TrIpLe_X> Zczaj akcje : Wchodzi konduktor do przedziału, w którym gosc pali papierosa.
- Będzie mandacik, tu nie wolno palić.
Klient wyrzuca fajkę za okno i mówi:
- Jak mi teraz udowodnisz, że paliłem?
Konduktor wzrusza bezradnie ramionami, prosi o bilet do kontroli, a że pociągiem jechał gówniarz to jeszcze legitymację.
Bierze dokument do ręki, ogląda zdjęcie, sprawdza czy szkolne pieczątki podbite po czym wyrzuca przez okno.
- Będzie kara za przejazd bez legitymacji. Bo jak mi teraz chuju udowodnisz, że miałeś?
<loria> obczaj akcje
<loria> kolega mojej lektorki od anglika pojechal na stadion kupić sobie psa
<loria> i tam kupil jakiegoś piesk i przywiózł go do domu
<loria> dał mu jeśc patrzy a te pies wpieprza jak świnia, no ale co spoko
<loria> nawpieprzał się pies i poszedł spać
<loria> spał 3 dni!!!!
<loria> w końcu ten koleś zdenerwowany dzwoni do weterynarza i mówi mu jaka jest sprawa no to on kazał mu z tym psem do niego przyjechać.
<loria> przyjechał ten koleś do tego weterynarza kładzie psa na stół
<loria> a weterynarz spojrzał się na kolesia i na psa i mówi " CO PAN MI TU PRZYWIÓZŁ?? PRZECIEZ TO NIEDZWIEDZ JEST."
<olcia> lol
<zimex> co robisz w dlugi weekend?
<Jolka> mam miesiaczke
<zimex> dobra, nara.
<Jolka> ?
<BK> Gram z kolegą w "państwa i miasta"
<BK> Padła litera "S"
<BK> No to piszemy i przy odczytywaniu padłem ze smiechu...
<BK> roślina na "s" --> słoma <lol2>
<BK> Innym razem gramy (na innej lekcji ;D )
<BK> i znowu pada literaz "S"
<BK> mówię mu żeby nie pisał słoma bo mu tego tym razem nie uznam
<BK> wiecie co napisał??
<BK> siano <lol2>
<TJM> heh jak sie kiedys z abdomenem *** i szlismy na dol
<TJM> to kurde wykrecilem zarowke na korytarzu
<TJM> zeby sobie nia swiecic po drodze
<Aman> W ogóle badaj akcję
<Aman> Nauczycielka od Biologii pobawiła się dzisiaj w basha
<Angel> ?
<Aman> Zapisała cytat ze sprawdzianu:
<Angel> ;>
<Aman> "Tasiemca można pozbyć się z organizmu w następujący sposób: Trzeba wziąć naczynie, nasypać do niego cukru, usiąść na naczyniu. Następnie czekamy aż tasiemiec się skusi na cukier i sam wyjdzie"
<Aman> Gleeeba
<Angel> o Ku*****a <hahaha>
<jarek> qmaj sytuacje...
<jarek> wracam sobie ze szkoly autobusem ... i wypierdzielony w kosmos korek...ale po drugiej stronie
<jarek> autostrada byla zakorkowana.. i ludzie sie wbijali na zwykla droge po ktorej akurat jechalismy
<jarek> dojezdzam do domu wysiadam z autobusu..i patrze sasiad - rolnik szykuje sie do czegos swoim traktorem
<jarek> i sie dziwilem.. bo goraco strasznie.. co on bedzie w polu robil o tej porze dnia..
<jarek> pozniej wchodze do domu.. patrze przez okno jego synowie sie szykuja do czegos...
<jarek> 4 synow wyszlo.. wiaderka jakies, reczniczki.. i sie dziwilem co oni chca robic..
<jarek> wsiedli na rowery i gdzies pojechali.. no to ja ciekawski wlaze na pietro mojego domu..
<jarek> i obserwuje co oni robia..
<jarek> patrze ich ojciec, ten rolnik wyjezdza tym traktorem.. wbija sie na pole obok drogi..
<jarek> i popierdziela w ta i druga strone szybko jak moze...kupa kurzu i traktora nie widac..
<jarek> wiatr znosi kurz na samochody.. a tam juz czekaja synowie...
<jarek> myslalem ze pier**l ze smiechu hahaha pucowali jak maszyny ... i kase zbierali hahah
<jarek> ale pomyzl niezly.. tez tak zrobie kasy sobie zarobie heheh
<blazej> hahahahhahaha jaka beka <lol2>
<czr> paweł czuj tą akcje
<czr> wracamy z imprezy w niedziele ja i balon, 9:15 rano, stan wskazujący. na przystanku czekając na autobus wpadliśmy na pomysł że zbawimy sie w kanarów
<czr> powiesiliśmy se legitymacje studenckie na smyczach od kluczy
<czr> wchodzimy z tyłu
<czr> kosimy jakiś małolatów, jakiś dziadek i jakiś koleś też bez biletu. wlepiamy mandaty wszystkim
<czr> idziemy do przodu i została ostatnia pacjentka, w sumie fajna dupa
<czr> ja mówie "bileciki do kontroli" a ona do mnie "nie mam"
<czr> no to ja "oj to bedzie mandacik"
<czr> a ona rozpina bluzke...
<czr> mówi "ja jeżdże bez biletu"
<czr> rozpieła i... pokazuje nam legitymacje kanara
<czr> a my oczywiście bez biletów
<Czr> po 70zł dostaliśmy
<lestat> stoją na przystanku dwaj studenci
<lestat> jeden z nich coś tam wyciąga z opakowania i chrupie non stop
<lestat> drugi cicho stoi jak by nigdy nic a po chwili do tamtego jak kszyknie
<lestat> ty no Ku*****a morze byś już przestał wpierdalać te uszka bo nie będzie co gotować!
<daimon> przychodzę z kumplem do sklepu no i on mówi do sprzedawczyni
<daimon> poproszę cztery piwa i daje dowód osobisty żeby w razie czego nie sapała
<daimon> ta podchodzi pod ladę z piwami, bierze dowód i mówi
<blondynka> ale my nie przyjmujemy kart kredytowych
<daimon> ... i dogadaj się z taką
<nauczyciel> Ten temat jest w starej książce. Macie jeszcze stare książki z zeszłego roku?
<Piela>Ja swoją starą sprzedałem.
<Adaś>A moja stara jest w pracy...
Disco!
<fuga> Ustaje muzyka, jakiś dres w obstawie trzech innych bierze mikrofon od Dj-a i mówi:
<fuga> Zgubiła sie czorno czopka nojki jak sie nie znojdzie bydzie dym!
tel: 605107385 czynny non stopZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta