Dokładnie nazywa się to - automatyczne urządzenie przyspieszania wtrysku, i stosowany on był w samochodach w celu uzyskania maksymalnej ekonomi eksploatacji, tzn., zmiany punktu wtrysku w zależności od obrotów silnika. W samochodach silniki chodzą znacznie dłużej na większych obrotach i nieraz w znacznie cięższych warunkach niż traktor, więc tu to było dość istotne. Silnik przy tym jest bardziej dziarski, że tak powiem. Jednak w traktorze moment z silnika przekazywany jest przez sprzęgło gumowe i ono tej dziarskości silnika nie bardzo lubi. Znam takich, co maja pozakładane te przyspieszacze, chwalą chwalą je sobie i za nic ich nie zdemontują, ale też i takich, których to już niestety trochę kosztowało, zwłaszcza jak mieli pozakładane nie oryginalne, tzn., niewłaściwe gumy sprzęgłowe.
Na pewno ktoś gdzieś już to wszystko odpowiednio poprzeliczał i dlatego zrezygnowano w traktorach z tego przyspieszacza, na koszt kła napędowego. Nie sądzę też, żeby było to podyktowane jakimiś oszczędnościami produkcyjnymi.
Chyba jednak najbezpieczniej pozostać przy fabrycznym rozwiązaniu, ale jakby ktoś bardzo chciał, to mam trochę tych przyspieszaczy.
www.ifa-serwis.pl - warsztat, szlifiernia, pompy wtryskowe, wtryskiwacze i mycie w myjkach ultradźwiękowych.
www.rajstop.pl - Raj dla stóp
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal
Zamiast PW proszę napisać maila - szybciej dochodzi i jest pewniejszy.
Piszę poprawnie po polsku.