Ciągnik na gaz. (Strona 1 z 14)

Diesel przy 2 litrach pojemności też może mieć 120 KM, a nawet więcej. Zobacz ile może 1,9 tdi od VW.
Kłopot z małym silniczkiem przy dużym traktorze to trwałość, wytrzymałość, charakterystyka.
To nie pojeździ za długo i nie będzie oszczędne.
Gaz do diesla da się założyć. Eksperymentują już dosyć długo ale czy to będzie taniej ?
Pomysł z tym samochodowym silnikiem lekko szalony.
Jak już musisz mieć ciągnik na gaz z silnikiem benzynowym to poszukaj w ogłoszeniach na Allegro itp. ciągnika np. ten http://allegro.pl/item671980684_massey_ … nzyna.html zagazuj go i zobacz czy jest oszczędny.

Piszę poprawnie po polsku.
 

Już dawno bym wsadził silnik od samochodu do 330 ale jest problem z sprzęgłem nie wiem jak się do tego zabrać bo sprzęgło musi być dwu stopniowe.Gdybym miał tokarkę to może by się dało założyć koło zamachowe od 330 na wał silnika od samochodu.Ale jak wtedy zmniejszyć przełożenie obrotów.Jedynie to założyć łożyska na sprzęgło tak jak jest w forschrittcie żeby było oddzielone od silnika.A co do butli z gazem przecież można dodać 20L od kuchenki gazowej ale jak było pisane czy to się opłaci może jak ON będzie po 5zł to po ile będzie gaz.Do sprawy mechanicznej to nie ma wielkich problemów ale ekonomicznej to znak zapytania jak tego nie zrobię to się nie dowiemy.Sorki że napisałem w tytule "gas" bo powinno być "gaz" już zmieniłem.

Jakoś nie potrafię załapać, gdzie Ty widzisz potencjalne oszczędności. Silnik benzynowy z natury jest mniej wydajny przez to mniej ekonomiczny od silnika wysokoprężnego. Do tego gazu pali więcej niż benzyny. Ten pomysł to zrobienie najbardziej nieekonomicznego ciągnika. Jak chcesz gaz w traktorze to poszukaj w necie o zasilaniu gazem silników wysokoprężnych, to jest już wykorzystywane. Na Górnym Śląsku jeżdżą niektóre autobusy miejskie na gaz, co prawda na metan ale są. W takim silniku przy pracy na gazie pompa wtryskowa jest ustawiona na minimum, tylko po to żeby zapalać mieszankę gazu w silniku, a instalacja gazowa jest jak w samochodzie i przepustnicą sterujesz obrotami. Chcesz to eksperymentuj tylko się nie wysadź
Silnik z samochodu osobowego jest wysokoobrotowym silnikiem o innej charakterystyce, do tego fizycznie delikatniejszy, szarpnie Ci przyczepa ciągnikiem jadąc po polnej drodze i silnik się rozpadnie, do tego żeby go wykorzystać musisz założyć jakiś reduktor co da efekt ekonomi jazdy samochodem na 2 biegu przez 100 km z wciśniętym gazem do podłogi. Będzie zużycie ze 100 l/100 km gazu i po paru godzinach silnik na złom. Będziesz mieć trwałość silnika rodem z F1

Piszę poprawnie po polsku.
 

jak przedmówca powtórzę 100 na 100
A co do przeróbki to w czym problem pompa niech sobie podaje pawliwa tylko tyle by ciągnik chodził dołuż parownik i niech ten podaje gaz do kolektora ssącego  i i załuż jeszcze przepustnicę na kolektor i sterowanie do niej i testuj...... swego czasu znaczy sięz 15 lat temu słyszałem że przerabia się  MF 255 na gaz tylko że moc spadała o 25% a co do spalania to nie wiem....
no tylko się nie wysadź !!!!

Macie racje na razie stosunek ceny ropy do gazu jest mało atrakcyjny może za x lat jak ropa się skończy.

Pomysł wstawienia silników na gaz do ciężkiego sprzętu był już od dawna testowany.Kiedyś w Słupsku w fabryce autobusów testowano silnik w Berietech były to zwykłe disele gdzie była w jakiś sposób dodawana domieszka gazu do komory spalania ale nie wypaliło to.Ale oto do 3 lat jeżdżą po Słupsku duże autobusy miejskie w 100% napędzane gazem tylko,że troche innym CNG.Autobusy te są robione w Słupsku na całą europę.Zobaczcie sami.http://pl.wikipedia.org/wiki/Scania_Production_S%C5%82upsk

po co odprężać dawniej były silniki dwu paliwowe napęd i nafta ( chyba)  jak jechał na nafcie to oprócz nafty przez gaźnik leciała woda .......
( proszę nie brać tej wypowiedzi poważnie)

Moim zdaniem nie tędy droga do cięcia kosztów produkcji, lepiej pomyśleć w kierunku bardziej efektywnego wykorzystania posiadanego sprzętu, niż go "głodzić", np zamiast forszajem ciągać pług czteroskibowy w dodatku polskie g...o, to chyba lepiej nabyć np B 200 i zaopatrzyć go w 6 korpusów, w ten sposób w godzinę zrobi się jeszcze raz tyle pola za te same pieniądze, może trochę przesadziłem, ale na pewno wyjdzie dużo taniej i prędzej, po za tym, może czas zwalić łyse opony i założyć dobre, na łysych oponach też bardzo się traci w czasie pracy, zadbać o odpowiednie ciśnienie w oponach, itd... Sposobów na zaoszczędzenie złotówki w godzinę jest wiele, a jak wiele tych godzin spędza się w pracującym ciągniku, który mniej lub bardziej te złotówki gubi? Czas zacząć myśleć :pa:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   

1614 wysiada przy forszaju - ale to moje spostrzeżenie na podstawie osobistych obserwacji i porównań, może przytocze jeden z argumentów - zużycie paliwa, no i może jeszcze jeden argument na plus 323 - ilość przełożeń, prędkość jazdy.
Jeszcze cena...

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta