GG FORUMOWE (Strona 46 z 592)

nie mam dwulicowych poglądów po prostu pójdę stanę przy ołtarzu z pocztem sztandarowym i to wszystko... nie modlę się nie żegnam nie klękam komunii nie przyjmuję i nie spowiadam się...

Krzychu ale z Ciebie służbista nawet  na Floriana ?

Mimo wszystko jesteś  zdyscyplinowanym strażakiem !

Dobre i mocne PawełS.64

Odpuście Krzychowi. On tę ceremonię traktuje jak obyczaj, nie akt wiary. Jest w grupie, chcąc w niej być, musi szanować decyzje większości. Większość uznała że trzeba być w kościele, więc Krzychu jest. Nie jako ofiara, powolne cielę. Sam mówi, jestem ale nie uczestniczę. Moja sprawdzona metoda.
Co, żaden z Szanownych Kolegów nie używał narzędzia które nazywa się kompromis ? Żaden nigdy a nigdy ?

w radio słyszałem jak zaproszono jakiegoś biskupa i opowiadał o święcie 1 maja jakie to święto jest ważne i związane z chrystusem. Nie wierzyłem własnym uszom, nie długo przywłaszczą sobie ozziego osbournea.

Chrzestny mojej siostry w 2000r odbębnił służbę wojskową , a teraz dostał znowu wezwanie na szkolenie 3miesięczne. Myślał że ktoś jaja sobie robi ale zaczęły się telefony i faktycznie jak się dowiedział musi iść. Wie ktoś coś może na ten temat? Miałem odroczenie bo się uczyłem, a później zrobili nie obowiązkowe... Kat A.

Wojtas czyli po co tak zawijać z twojego punktu widzenia Krzychu robi za słupa tylko po co szargać świętości i mundur przecież wielu porządnych ludzi chodzi do Kościoła i należy do OSP.Celowo powtarzam słowa "po co"-dla srebrników czy dla flachy to na jedno wychodzi.Jeśli choidzi o dziń 1 maja  Kościół czci od wieków w tym dniu św Józefa robotnika i robotnicy czcili tego patrona gdy jeszcze o komunie nikt nie słyszał.To komuna podpinała się pod święto kościelne i wszyscy widzimy jak na tym wyszła.

PawełS.64 ja akurat w przerwie między staniem przy grobie w wielkanoc piję tylko kawę lub herbatę bo ktoś wozem do bazy wrócić musi. Po drugie jakie szarganie munduru co ty piepszysz... A jak się pali czy jest wypadek to jak tylko jestem w domu lub pobliżu i słyszę syrenę to zawsze jadę noc czy dzień... Gadać Ci łatwo ale jak byś zajechał to pożaru lasu gdzie wiatr przenosi ogień w tępię błyskawicznym to byś się prędzej ze*rał w gacie ze strachu jak cokolwiek zrobił. Zaraz właśnie idę do tego kościoła i będę stał z dumą bo reprezentuję moją jednostkę przed narodem a nie "szargać mundur i chlać wódę" jak ty to napisałeś... jak nie wiesz jak jest w straży to się nie wypowiadaj. Wielu właśnie tak sądzi że w OSP tylko chlają ale jak się pali to takie bohatery tylko  o jezuuu o matko bosko !!! o boże o boże !!! ratujecie ratujcie!!!