MF 2680 mój nowy nabytek (Strona 1 z 8)

fajny... ile dałeś ?

Dałem za niego 2500euro i nic nie picowałem po prostu dostał nowy lakier tak jak i nowe życie bo był pęknięty korpus skrzyni biegów i to wymieniałem dlatego musiałem go rozjechac.

Gratulacje ładna maszyna.

No teraz to maszynka wygląda . Ile ma przebiegu bo oponki tylne wyglądają tak na 8-9 tyś.  godzin ? Ale za tą cenę to warto . Bezawaryjności !

Gratuluję zakupu, trochę chęci i jaka różnica.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

E-516 na części.

Dzisiaj kosiłem łąki tym swoim 2680 i wrażenia są takie że forsza nie ma co porównywac poza jedną rzeczą że ma 1000 obrotów na wałku i silnik sobie spokojnie pracuje to jedyna zaleta ale mimo to MF na tym samym areale spalił mniej zrobił szybciej i w lepszym komforcie nie wspomnę o rewersie i WOM-ie nie zmieniającym obrotów bez względu na wciśnięte sprzęgło do spodu no i ten skręt prawie na miejscu.

jamir no co ty?

Fortschritt to legenda, wspomnienia...jeśli chodzi   o ciągniki bo kombajny uważam za całkiem udane.

to bez wątpienia wszak to zachodni sprzęt, każdy mierzy miara swoich możliwości mnie forszaj wyciągnął z opresji i na dzień dzisiejszy w porównaniu do tego na co było mnie stać i jest stać to super maszynka a i do ciężkiego ursusa czy zetora porównując to i tak jest lepszy a zadbana sztuka będzie służyła długo.