Żniwa 2014 (Strona 23 z 26)

dla potwierdzenia - w prognozach podają piękną słoneczną pogodę i po kilku tygodniach deszczu faktycznie mieliśmy taką 2 dni. Wczoraj po południu bizony na polach i nie wiadomo skąd 10 minutowa ulewa. Znów kilka dni mają z głowy z koszeniem. U mnie jak w sierpniu - 3 kombajny widziałem w pracy

Jak w terminie siałeś to już skoszone powinno być.

U nas żniwa w pełni, pszenica porośnięta, wilgotność ok 20% cena skupu 220.
Jak żyć panie premierze, jak żyć?

Eksperyment polega na tym że zasiałem po jęczmieniu ozimym

Ta cena to jakiś żart? Nie oddawaj tego do skupu typu młyn podejżewam że biogazowni możesz dostać więcej. 20% zamiast węgla się nada.....
Nie zazdroszczę. Nakłady były plon był ale został na polu a ceny nie ma i nie będzie.
Można popłynąć. Da się ubezpieczyc od takiej sytuacji?

Laszek cuda to w kościele. Mamy 19 września Na slasku pszenica 2 miesiące temu nadawała się pod snopowiązałkę. Dziś ma pewnie takie kły że do sałatki można je dawać .... suszarnia tego nie cofnie

Kiełki  były miesiąc temu, a dzisiaj są zielone listki. Ja się ze swoją pszenicą uporałem i nie narzekam, ale koledzy z naszego forum jak Ali, Rafał DKL i inni na południe od Kłodzka mają sporo zagadek do rozwiązania. Wczoraj sąsiad przez miedzę kosił pszenicę w stanie jw i prosto na TIRy w polu sypał po 220. Łatwo mówić zostaw, susz, tylko gdzie, jak wszystkie miejsca pod dachem zasypane dobrym jakościowo ziarnem po kalenicę. Teraz oddaje się za ile ktoś zechce zapłacić kiedykolwiek, czy w ogóle...
Teraz pytanie: Czy to co zmagazynowane uda się sprzedać do następnych żniw za rozsądne pieniądze?

Ja pchnąłem swoją pszenicę po 650 + vat. W poniedziałek ostatni transport. I musze przyznac że miałem fuksa wczoraj cena wyjściowa spadła do 610zł. Według mnie pszenicy w kraju jest bardzo dużo i na lepsze ceny nie ma co liczyć. Rozmawiałem z jednym handlarzem zbożem twierdzi ze wygrali ci co sprzedali ziarno jakis miesiąc temu. Zaraz ustawia się w kolejkę do elewatorów ukraińcy a na świecie pszenica obrodziła. Jak stać Cię na czekanie na cenę do maja czerwca to próbuj ale obawiam się że sprzedasz o jakieś 20 zł drożej niz dziś nie będzie zwyżki 100 - 200 zł.  Nie uważam się za eksperta ale już na początku sierpnia kolegą radziłem by pszenicy pozbywali się szybko. Radziłem a sam zaspałem i jestem w plecy jakieś 2tyś
Żyto zostawiam myslę ze w grudniu moze być droższe
Na rewelacje z rzepakiem też bym nie liczył ukrainski wjeżdża na zakłady tłuszczowe bez kolejki.  Po tych żniwach widzę że trzeba kontraktować pisać chociaż na 1/2 plonu w przyzwoitych pieniądzach np pszenica po 670zł da się zarobić a na pewno się nie straci....  Ale jak to w naszym fachu o tym ile zarobimy a ile stracimy zadecyduje nikt inny tylko pogoda.....

To co panowie wszyscy już po tych długich żniwach?