RSM kto stosował zalety wady (Strona 12 z 14)

to mnie przekonaliście w przyszłym roku kupuje rsm

NApisałem post ale chyba w zły miejscu ... znikł...
Można lać rsm na oszronione rośliny, przy temperaturze powietrza poniżej 0 powiedzmy -3. Bo u mnie pierwsza dawka azotu zazwyczaj jest w takich warunkach

Najtańsza opcja pięciostrumieniowy, rozwiercasz końcówkę i nasuwasz tani wąż ogrodowy 1zł za metr, opaska zaciskowa z drutu wiązałkowego i wio bo idzie.

Zwykły wąż ucięty, dotrze się. Producenci rur rozlewowych tak robią to chyba wystarczy.

Rozwiercasz na wprost, na to nasuwasz wąż i opaska z drutu, bo drutem od razu do belki, żeby w razie co się nie zgubiło. Z węża ciurka prosto na glebę jak w oryginalnych wężach i tyle. Podglądałem fabryczne to nic tam takiego mądrego nie ma, żeby tyle to kosztowało.

Węże mocowane są na specjalne koupaki ze zwykłą końcówką przystosowaną do nałożenia węża,koszt 1 szt  3 zł i zaciśnięte na ciepło opaską met albo popularną "trytką"

sznurki druty i czerwone wstążki to nie w mojej bajce

Węże te najtańsze niesprawdzą się [są za miękkie] bo odpowiednia twardość powoduje prucie łanu i nawóz spada na ziemię.

Ja kupiłem jednego węża na próbę żeby zobaczyć z czego to jest zmontowane to jest tak kołpak przelotowy kryza,wąż ogrodowy tylko w środek włożona rurka plastykowa na usztywnienie i kończy się jakieś 20cm przed końcem węża a żeby rurka się nie suwała to na wąż jak kończy się rurka założona jest trytka

Mój sąsiad to jak mu węzę się za bardzo odginały9taki zwykły zielony ogrodowy)to na końcu nakręcił nakrętki 16 i to zdało egzamin bo tak rozlewa już kilka sezonów .

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

E-516 na części.

Za dużo niemyśl do myśliwym zostaniesz[jest dobry,powinien mieć ok. 90 cm]