Brzęki w skrzyni?

E no jesli drugi stopień rozłącza wszystko to hałasować może tylko sprzęgło silnik albo jakaś blacha nie dokręcona. A 60 litrów oleju to za mało jeszcze z 20 by się przydałow zbiorniku wyrównawczym musi być pełno.

A no tak. Czyli oleju mniej ale reszta jak pisałem.

Byle nie rurką, tą dźwignię lekko ręką się przestawia, prędzej spróbuj kluczem chyba 27 tą nakrętkę poruszyć.

Miałem podobny problam z tym metalicznym dżwiękiem czasem caly dzien był spokój a czasami od rana wyło Wciskałem sprzęgło wycie potom ustawało a potem samo zaczynało wyć U mnie przyczyną było łożysko to pierwsze od silnika niby było dobre ale podczas obrotow coś się z nim działo i piszczało jak diabli.Wymieniłem i wszystko się uspokoiło.Dobrze osłuchaj z kąd ten dżwiek.

Słuchajcie po dłuższym przejeździe brzęki wróciły i szczerze
powiem wiem co jest ale nie wiem dlaczego tak jest, a pomogła mi w tym stara poczciwa 30stka ursus znaczy.

Po odłączeniu pompy hydrauliki dźwięki nadal są ale po odpięciu pompy wspomagania wszystko ucichło, i tak podobnie mam w 30stce nowa pompa, tłoczysko z tłokiem a brzęki są od 1200obr. pan z agromy sywierdził że dostanie luzów i się uciszy.

W forszu mam od wspomagania ruską i też ma dostać luzów czy co jest, ten dzwięk najbardziej słychać z przewodów przy zbiorniku hydrauliki,

Macie jakieś wytłumaczrnie na to "zjawisko"

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

Dobre stwierdzenie tylko gdzie może łapać, na zbiorniku obok miarki mam rurke puszczoną do kabiny-odpowietrznik to tędy chyba nie, to zaczęło się od nowej pompy nie mam po zatym żadnych wycieków olej na maxa może trzeba więcej wlać

W 30stce dziś dolałem jest na maxa i dalej to samo

W jednym i drugim wielka zagadka

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

Wychodzi że jak się wzburzy olej to się zaczyna, na starej rozjechanej też była cisza,

a w ursusie to jakby w skrzyni co sie rozleciało, reklamowałem pompe ale oddali i stwierdzili ze dobra, wyłączam cisza załączona brzęko-zgrzyty

A co do forsza to zaj..... mnie to drażni,  może złapie kiedy luzu i przejdzie, bałem się ze to coś z łożyskami sprzęgła

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

Lhl46 schell

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

Robiłem tak niby nie jest spieniony widdocznie tak ma być

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"