1,481

Odp: Pszenica

albo i więcej jak ktoś sypie grubą....
Widzę u siebie że małe działki to jeszcze większa róznica bo część nawozu leci do sąsaida albo w krzaki.... Mnie ten nawóz coraz bardziej kręci....

1,482

Odp: Pszenica

Ja mam zwykły plecakowy tylko jak zamawiałem belkę polową to poprosiłem o potrójne dysze i mam żółte, niebieskie i dokupiłem w Stabenie za ok 300 zestaw do RSM. Przezbrojenie trwa ok 5 minut, 50 litrów wody na sprawdzenie przed zalaniem nawozu i wio. Nie wyobrażam sobie powrotu do saletry, saletrosanu itp. W okolicy nikt nie handluje RSM-s to jeżdżę busem 50km i po 2,6 tony wożę, bo chcę na wszystkie pola min 1 dawkę dać RSM-S. W drugiej pójdzie RSM-28.
Pszenica rewelacyjnie zareagowała na pierwszą dawkę

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,483

Odp: Pszenica

MAREKPE może spróbuj zacząc handlować na swoim terenie tym RSM ? skoro nie ma żadnego przedstawiciela to czemu by nie ?

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

1,484

Odp: Pszenica

Normalny RSM 28 i 32 jest w Agromacie i we Florze, ale na S w okolicy matoły się krzywią i nikt go nie sprowadza, dlatego śmigam sobie do Nysy. Na handel z rolnikami nikt mnie nie namówi, bo lepiej handlować pietruszką na pęczki niż robić komuś dobrze obracając gotówkę raz na rok, nawet na dużej marży, ale z dużym ryzykiem i problemami z windykacją, brrr...
Poza tym nie dysponuję takim kapitałem.
Dzisiaj patrzyłem na pszenicę i zaraz wykonam do miłej pani z Chemirolu, bo Chemirol wchodzi z impetem na dolnośląski rynek, z prośbą o dostawę reszty chemii na chwaściory i trzeba będzie końcem tygodnia ruszyć z opryskiem.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,485

Odp: Pszenica

Marku czemu nie pryskasz jesienią takie złe warunki ja nie pamietam kiedy robiłem wiosenne poprawki na oziminach

1,486

Odp: Pszenica

Właśnie sam myślę, żeby odchwaszczać pszenice jesienią... W tej chwili pasowałoby już pryskać a zaraz skracać. czasu dość mało, bo warunków nie ma. kiedyś nawet pytałem po sklepach, ale gwarancji nikt nie dawał, że obędzie się bez poprawek, to odpuściłem temat.

1,487

Odp: Pszenica

Ja jakoś nie pryskam pszenic jesienią. Sieję raczej póxniej niż wcześniej i za bardzo nie ma czego pryskać, a doglebowo to róznie działa.  Jesienią opryskałem tylko żyto bo miałem środek i czas. Jakoś tam nie wydziwiałem prysnołem 2l tolurex + 20 gram granstaru.  Miotłę skosiło a dwuliścienne różnie.... Resztkami objechałem 20 ar pszenicy. Podobnie z tym że ewidentnie przepuściło przytulię i też poprawka. Więc jakoś mi te jesienne zabiegi nie wychodzą.

1,488

Odp: Pszenica

ile kosztuje pożądny zabieg na wiosnę ?? 150zl za ha  no niech 130
na jesień  tak  w 100 się zamkniesz  i masz takie ryzyko że można jedynie na przytulię poprawiac ale  to i po wiosennym potrafi cholera odbić  więc  warto wg mnie pryskac na jesień  do tego taki plus że chwastów nie karmisz

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

1,489

Odp: Pszenica

Porządny tj skuteczny 85zł brutto Mój sprawdzony atlantis0,33l +granstar 25.
Co prawda atlantisa powinno być min. 0,5l ale w tej dawce działa. Mam to z kumplem sprawdzone kilka lat.  Nawet dawki 0,25 dają radę ale wczesną wiosną lub jesienią.
W zeszłym rokiem miałem owszem problem tam gdzie pszenica wygineła chwasty w czerwcu wyskoczyły ale  pryskałem dość późno, ale nie poprawiałem.

1,490

Odp: Pszenica

Pietia napisał/a:

Marku czemu nie pryskasz jesienią takie złe warunki ja nie pamietam kiedy robiłem wiosenne poprawki na oziminach

Z niskich pobudek. Dotychczas wiosenny zabieg kosztował mnie max 72 zł/ ha i było spoko, ale komuś to przeszkadzało i skasował mi Aminopielik D 450 SL, teraz będzie już tylko drożej.
Z uwagi na to że uprawa zbóż to jedno z moich zajęć, ani główne, ani najważniejsze, to siewy mam późne i ochrona przeciw chwastom przypada na wiosnę. Biorąc pod uwagę kalkulacje koszty-zysk jest ok. Zeszły rok na pszenicy zamknąłem zyskiem średnim 1200 zł z ha plus dotacje z gruntów własnych, dla mnie to rewelacja.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,491 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2015-04-13 23:50:34)

Odp: Pszenica

Marek trochę się "znamy". Znam Twoją filozofię uprawy..... Wynik finansowy ciekawy. Mam lepszy ale nie ma się czym chwalić. Wydaje mi się że wrazie jakiejś wpadki ty stracisz mniej niż ja...
Co do jesiennego zabiegu. Nie zawsze jest kasa.  Zabieg wypada listopad grudzień. To co się nie zmieściło w magazynach w żniwa poszło na wznowienie produkcji. A to co w magazynie zazwyczaj wywożę w grudniu a kasa jest koło sylwestra......

MArek a co na miotłę dajesz?

1,492

Odp: Pszenica

Był atlantis, protugan, a  teraz coś jeszcze tańszego pani z chemirolu ma przywieźć, na dniach będę miał to dam znać co i za ile. powiem tyle, że Foxtrot czyli odpowiednik Pumy mam już za594 albo 584 za 5 litrów, nie pamiętam, ale to dam tylko na jęczmień.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,493

Odp: Pszenica

Krzysiek napisał/a:

Marek trochę się "znamy". Znam Twoją filozofię uprawy.....

Zdaje Ci się.
Może kiedyś poznasz moją "technologię".
Z wykształcenia jestem leśnikiem i znam się bardzo dobrze na gleboznawstwie, to taka moja pasja. Chodzę po polach i pokazuję niedouczonym rolnikom co robią źle, za to mnie nienawidzą.  Podstawą produkcji jest naturalny proces glebotwórczy, który znika podczas intensywnej produkcji rolnej i w glebie zanikają naturalne bilanse woda-próchnica-życie biologiczne-skład mineralny roztworu glebowego. To o czym w większości piszecie przypomina mi wizytę w Siechnicach w szklarni. Tam ziemia to był tylko kłopot i została zastąpiona wełną mineralną, której uczepiły się włośniki korzeni, odpowiedni skład mineralny roztworu załatwia wszystko i pomidory są prawie jak prawdziwe, ale ja mam 40 metrów kw szklarni na glebie i wiem jak smakują prawdziwe - nie dogadamy się. Ja prowadzę niemal ekologiczną produkcję roślinną, no może zrównoważoną i przy niewielkim nakładzie finansowym osiągam zyski, które zaspokajają potrzeby finansowe mojej rodziny. Od 6 lat mam w uprawie 3 ha "odebrane" a tak na prawdę wykupione od kolesia który dał wcześniej w używanie to pole typowemu producentowi rolnemu. Już sześć lat próbuję odtworzyć naturalne życie biologiczne tej ziemi i nawożę obornikiem, prowadzę maksymalnie ekstensywną produkcję i dalej jest nędza - ile nasypiesz tyle zbierzesz, a nawet mniej.
Moim zdaniem, w trosce o los przyszłych pokoleń ziemie intensywnie eksploatowane powinny być natychmiast odebrane ich właścicielom, bo za kilka lat to będzie pustynia porównywalna z wełną mineralną z Siechnic z tą różnicą, że Siechnice płacą różnym cwaniakom za to żeby tę wełnę gdziekolwiek wywieźli, a w jej miejsce wstawią nową. Nie wiem czy z ziemią też się tak da. No chociaż Niemcy pokazali, że się da - patrz Domasław i okolice.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,494

Odp: Pszenica

Krzysiek napisał/a:

Porządny tj skuteczny 85zł brutto Mój sprawdzony atlantis0,33l +granstar 25.
Co prawda atlantisa powinno być min. 0,5l ale w tej dawce działa. Mam to z kumplem sprawdzone kilka lat.  Nawet dawki 0,25 dają radę ale wczesną wiosną lub jesienią.
W zeszłym rokiem miałem owszem problem tam gdzie pszenica wygineła chwasty w czerwcu wyskoczyły ale  pryskałem dość późno, ale nie poprawiałem.

Krzysiek możesz polecić takie dawki i środki? Miałem pryskać jak co roku lancetem, ale jakby działało to byłbym dłużny dobrą flaszkę, bo jednak dużo taniej wychodzi. Jak z miotłą, i przytulią?

1,495

Odp: Pszenica

ja wiosna daje apyros 80zł/ha i 1l chwastox turbo 18 zl wychodzi niecałe 100zł i pole czyste. po jesiennych zawsze poprawiałem

Rolnik z powołania:-)

1,496

Odp: Pszenica

Grzegorz ja tak już 4 rok lece w pszenicy. Żyta pryskałem parę razy jesienią i poprawka była na 50%. Kumpel który mi taką skromną mieszaninę polecił godpodaruje na 180ha i ma piękne zboża mimo gównianych ziem. Dba i wie co robi. Jesienią atlantisa 0,2-0,25. Gdyby nie podziałało wiosną jak ma wątpliwości  a u niego wątpliwości budzi jedna miotełka w zasięgu wzroku poprawia dawką 0,12-0,14 atlantisa. Więc w najgorszym wypadku 0,39l. No i go podglądam i próbuje robić tak jak on. może dziś pojadę do niego bo coś mi się wydaje że przyprowadził nówki maszyny do nieorania....
Przy sprawnym opryskiwaczu a nie sikającej co drugiej dyszy i  cieknącym rozdzielaczu porywistym wietrze takie dawki się sprawdzają.

Marek a ten typowy rolnik to co robił na tym polu?

1,497

Odp: Pszenica

potrzebuje tanie rozwiazanie na 2 liscienne w ozimej ze szczególnym uwzglednieniem fiołkowatych, granstar załatwi sprawę?
pytam w imieniu sasiada

Rolnik z powołania:-)

1,498

Odp: Pszenica

MAREKPE czyżby ta miła pani z chemirolu to pani Agnieszka?
od jesieni ubiegłego roku zacząłem handlować z nimi a teraz wiosną to większość zamawiam,
ja akurat mam przedstawiciela kolegę ale panią agnieszkę często widzę jak przez moją wieś pędzi na południe w kotlinę  kłodzką. smile może spotkamy się na dniach pola.

1,499

Odp: Pszenica

Krzysiek napisał/a:

Marek a ten typowy rolnik to co robił na tym polu?

Typowy producent produkował pszenicę w oparciu o programy napisane przez doradcę i w tej chwili nie ma na tym polu nawet problemu z chwastami, bo też nie chcą rosnąć. Symboliczne dawki załatwiają wszystko bo takie to wątłe. Uprawiam tam owies i żyto na przemian przy plonie ok 3 tony. Żyto dostaje tylko nawozy, a owies oprócz tego 1l aminopieliku który czyści wszystko z wyjątkiem miejsc gdzie panoszą się dziki.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,500

Odp: Pszenica

diablo-31 napisał/a:

MAREKPE czyżby ta miła pani z chemirolu to pani Agnieszka?
od jesieni ubiegłego roku zacząłem handlować z nimi a teraz wiosną to większość zamawiam,
ja akurat mam przedstawiciela kolegę ale panią agnieszkę często widzę jak przez moją wieś pędzi na południe w kotlinę  kłodzką. smile może spotkamy się na dniach pola.

Wszystko się zgadza.
Ja zawsze jestem zwolennikiem wszelkich spotkań.
Pani Agnieszka będzie u mnie pojutrze...

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia