Temat: teorie spiskowe ( bez tej PISowskie) ;)
Mam dzień wolny. Wolny bo święto i sraczko żygaczka a raczej jej resztki z wczoraj...
Od wczoraj patrzenie w niebo mnie wkurwia ..... padać nie będzie.
Do rzeczy. Parę dni temu pisałem o PIsiorze który jest protestantem baptystą. Rozmawiałem z nim o tym o tamtym generalnie czułem się jak ciemniak przy nim. Uważam się za człowieka o przeciętnej inteligencji i nieprzeciętnej wiedzy (aczkolwiek nie we wszytkich dziedzinach) a gość mnie swoimi tekstami rozwalał. Zadawał pytanie, pozwalał na nie odpowiedzieć a potem mozna było wysłuchać jego odpowiedzi na to samo pytanie. I tak jakoś nasze rozmowy zeszły na temat tego co widzimy na niebie. Tak się składa że nad naszymi głowami krzyżuje się sam nie wiem ile korytarzy powietrznych . Jak wychodzę z domu to widzę zazwyczaj 2-3 samoloty pasażerskie i ciągnące się za nimi smugi. No i Piotr pyta mnie o nie czy wiem co to ..... No to mówię....... A a na on że to prawdopodobnie wcale nie tak.....
Dziś wróciłem do tematu. W sumie zaczołem od czytania i oglądania filmów o kontroli pogody. O prostych urządzeniach do wywoływania deszczu ( naiwniak ze mnie ) I tak krok po kroku....
https://www.youtube.com/watch?v=5WIhZBAosfQ
http://www.youtube.com/watch?v=oFEkZx2UT2s
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1072
http://www.klasyczny.com/forum/viewtopi … 6128#p6128
+103 / -1