Odp: Problem w E 514
to nie brudne cepy raczej łożysko
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » młocarnia » Problem w E 514
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
to nie brudne cepy raczej łożysko
Ja tam nie wiem o co kaman bo obroty ustawiam wg instrukcji i na chłopski rozum nie równo się oklejają i dlatego tak trzęsie. Tylko czemu tak się dzieje?
to nie brudne cepy raczej łożysko
Łożyska na wariatorze i na wale SKF nówki. Trzeci sezon. Robił tak zawsze a cepy proste.
Ja też pszenżyto 800-850, a pszenica to 700-750 bo wyżej łupie, dużo połówek robi. To zależy od odmiany bo w tym roku miałem pszenicę Ostroga i Ostka Strzelecka i tą pierwszą na 700 kosiłem, drugą na 900.
Przeczyszczę i dobrze 4-5ha. Strach się bać bo jak w Proso wjadę to moment się zakleją
Stachu mi się dzieje podobnie, może nie trzęsie tak mocno, ale trzęsie-po wyczyszczeniu jak ręką odjął i obroty też mam 1000-1100 może to za dużo?
U mnie to jest tragedia. Co jaki czas Ci się tak dzieje?
Ja kosze na 1050 i nic się nie dzieje. Kiedyś w 516 jak na zboże nie zdjąłem blach od kukurydzy z bębna to po 5 hektarach trzęsło jak diabli. Blachy wywaliłem, wyczyściłem wszystko i było cacy. Ale Ty raczej nie masz blach od kukurydzy
Już zaczynam się powtarzać: kombajn zbożowy to nie kosiarka do zielonek.
Wyważenie ktoś robił? Spróbujcie na niższych obrotach . Powiedzmy 850 czy będzie to samo ....? Mi ostatnio zaczęło 14stka trząść na boki to okazało się ze mocowanie mimosroda podsiewacza z lewej strony pękło. Pospawalem i cisza jak makiem zasiał.
U mnie to jest tragedia. Co jaki czas Ci się tak dzieje?
Kiedyś wyczyściłem raz w trakcie sezonu, teraz zawsze po sezonie tylko tak jak pisze u mnie nie ma tragedii, najgorzej jest podczas przejazdów jak z gornego cepa sie odklei ten syf-kurz to wtedy trochę trzęsie. Marekpe nie kosze zielonek a ten syf to kurz.
A jak wysypujesz zboże to wyłączasz młócarnie ? Zanim ukosisz te 4-5 ha to młócarnia chodzi cały czas czy kilka razy ją wyłączasz ?
Sławku różnie. Np. jak tnę krawaty po hektarze to wyłączam na przejazdy a jak tnę większe kawałki to przy wysypywaniu wyłączam heder a młócarnia sobie pomału pyka. Marku a ten syf to kurz i resztki słomy ewentualnie plewy. Proso tnę nie w pełni dojrzałe bo gdybym czekał do pełnej dojrzałości słomy to wiechy by się osypały i tu będzie problem.
Na pewno biję jak wyłączysz i włączysz ponownie młócarnie, kurz zawsze będzie się osadzał na cepach i nie ma na to rady. A łożyska nie mają luzu ?
Sławku już pisałem wyżej.
Dziwna przypadłość bo wątpię aby ktoś miał czyste cepy i tam zawsze osad z kurzu będzie tylko czemu to ma taki wpływ na wibrację?
Na pewno biję jak wyłączysz i włączysz ponownie młócarnie, kurz zawsze będzie się osadzał na cepach i nie ma na to rady. A łożyska nie mają luzu ?
Ja też tak mam czasami jak opisuje Sławek w 517 raz na jakiś czas jak wyłączę kombajn i włączę wszystko to przez kilka minut cały dygocze ale za chwile wszystko ustaje i normalnie młóci.
tomek1974 napisał/a:to nie brudne cepy raczej łożysko
Łożyska na wariatorze i na wale SKF nówki. Trzeci sezon. Robił tak zawsze a cepy proste.
jeśli nie łożyska to na pewno masz nie wyważone cepy albo ale to już rzadkość krzywy wał,przerobiłem już kilka kombajnów i żaden się nie trząsł
Jeżeli tak jak pisze Tomek masz prosty wał i łożyska bez luzu to pozostaje tylko wyważenie, jeżeli bęben jest dobrze wyważony to po ponownym włączeniu młócarni nawet jak lekko bije to po chwili wibracje powinny ustać
To co z tym fantem robić po sezonie?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » młocarnia » Problem w E 514
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo