1 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2013-07-02 21:54:30)

Temat: Co da się skleić a co nie....

Do tej pory przy użyciu klejów epoksydowych naprawiłem wariator w 512 ( 4  sezon)
Ośke od kola pośredniego i wpust na wale ZT 323
POkrywa rozrządu w MF 255 i miska  olejowa w e 512.
Łożysko w przytawce do silnika ( e 512 ) latało luźno w obudowie juz nie lata......
Zimeringi, tulejki i tak dalej ....  Co się da to kleje wink

Teraz sie drapię nad kasowaniem luzów na wieloklinach 1 pomiędzy silnikiem a sprzęgłem a drugi w skrzyni biegów - wałek sprzęgłowy.... Co myślicie o tym?
np tym klejem
http://www.motointegrator.pl/produkty/2 … 0-ab-25-ml

2

Odp: Co da się skleić a co nie....

Kleje epoksydowe nie są złe tylko ta Twoja metoda to mi wygląda na taką z przed lat gdzie dziadkowie wszystko łączyli na poliester w kłębku, takie klejenie to jak leczenie syfa pudrem i widac masz dużo szczęścia że te wszystkie wynalazki jeszcze się nie zemściły ale wszystko przed Tobą a zemsta będzie słodka tylko nie dla Ciebie.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

3

Odp: Co da się skleić a co nie....

Dziś musiałem wkleić szpilkę zamiast śruby trzymającej przedostatnie łożysko w skrzyni na górnym wałku.  Mocno mi się wydaje że śruba była już wcześniej wkręcona na klej

4

Odp: Co da się skleić a co nie....

Panowie, potrzebuję porady i propozycję jakiegoś kleju żeby złożyć na niego koło do ciągnika. Chodzi o same kliny do piasty na półoś tylnego koła. Coś podobnie wygląda jak w białoruśkach. Złożyłem już raz na klej najlepszy jaki mieli w sklepie jednak tylko równowartość dobrej flaszki została zmarnowana. Koło mi tyk i pyka a powinno być cicho. Nie wiem w jaki sposób może być tam słabo dociśnięte, ale widać że nie dochodzi idealnie klin do półosi. NIe chcę żeby wygniotło się coś całkiem, bo później to już na pewno będzie po ptokach.

5

Odp: Co da się skleić a co nie....

a klin jest dobry nie wyrobił się nie ma luzu bo moze by warto było klin zmienić ?

Nie ma to jak FORTSCHRITT

6

Odp: Co da się skleić a co nie....

Tam klinem jest półoś sfrezowana z obu stron. I Żeby to kosztowało jak w białoruście to nawet nie pytałbym się.....

7

Odp: Co da się skleić a co nie....

aha kumam już

Nie ma to jak FORTSCHRITT

8

Odp: Co da się skleić a co nie....

nie wiem jak tam jest ale takie rzeczy robię tak napawam spawarką w zależności od materiału jak żeliwo to kwasówka jak stal to migomat albo elektroda zwykła jak da się wyciągnąć to tokarka jak nie to boszówka a jak boszówką nie podejdzie to wiertarka z kamieniem.

9

Odp: Co da się skleić a co nie....

no też dobre rozwiazanie

Nie ma to jak FORTSCHRITT

10

Odp: Co da się skleić a co nie....

Klin nowy musowo.
Masz jak w MTZ całość nasuwaną na oś skręcaną na śruby?
A całą piastę smarowałeś klejem czy tylko okolice klina?

Ja powiem tak w tym miejscu siły są ogromne. chyba największe w całym ciągniku. Można kleić ale tylko jakieś niewielkie luzy.

11

Odp: Co da się skleić a co nie....

Poszukam skanu i wrzucę. Smarowałem klejem wszędzie gdzie widziałem że jest luźno. Ogólnie kllej co wyszedł po kilkunastu dniach dalej jest na tyle miękki że paznokciem idzie go naznaczyć, czyli uj nie klej.

12

Odp: Co da się skleić a co nie....

Klejone ostatnio oś od yamaha raptor trzyma super jak spawanie ,poszukam trunki i dam znać jaki to klej.

13

Odp: Co da się skleić a co nie....

U mnie w rusku też cały czas się luzowała piasta, dopiero jak pożyczyłem od kumpla klucz planetarny od kół i nim dokręciłem to trzyma jak powinno. Rury 2 metrowe się gięły a i tak puszczało a tym z przekładnią to mówię albo ukręce albo będzie trzymać. Padło na drugą opcję. Ewentualnie podjedź do jakiegoś wulkanizatora co ma taki ten klucz co wygląda jak taczka, tym też fest dociągnie

E 516 na części
Telefon 695 076 269

14

Odp: Co da się skleić a co nie....

Właśnie dokręcałem już bardzo mocno, a gwint jest w żeliwie nie chcę rozerwać, bo później znowu kłopot. Jak szczelne nie będzie to choćby nie wiem jak dociągnąć, to i tak będzie stukać.
Koseś będę wdzięczny. Jak ostatnio składałem na klej to tak skubaniec szybko zaczął hartować że ledwo złożyłem i już twardy.

Odp: Co da się skleić a co nie....

Ja w 385 kleiłem kawałek tylnego mostu metalem w płynie z wurtha. Trzyma do dzisiaj. Kosztował coś koło 200 stów. Ułamał mi się kawał kołnierza i tam gdzie było spawanie żeliwa od dołu trzeba było skleic bo wszystko płyneło.

16

Odp: Co da się skleić a co nie....

Metal w plynie tez stosowałem dwu-składnikowy. 10 min i kamień....

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

17

Odp: Co da się skleić a co nie....

TAk przed chwilą pomyślałem żeby jeszcze później kiedyś dalo sie zdjąć to koło tongue

18

Odp: Co da się skleić a co nie....

zna się ktoś na spawaniu plastiku ?
Czy materiał o oznaczeniu PE (polietylen) można spawać spoiwem o oznaczeniu pp/pe ? Na logikę to elektroda do materiału PP i PE - dobrze wnioskuję  ?

gg 5118068

19

Odp: Co da się skleić a co nie....

Grzegorz89 napisał/a:

TAk przed chwilą pomyślałem żeby jeszcze później kiedyś dalo sie zdjąć to koło tongue

Kup taki który po nagrzaniu palnikiem puszcza.

20

Odp: Co da się skleić a co nie....

Nie patrz na to że nie ściągniesz. Kup inny klej bo ten to jakieś gówno skoro paznokciem go można skrobać. Albo kupiłeś klej nie to tego. Są spoiwa plastyczne elastyczne i twarde. Kup twarde.
I jeszcze jedno masz klin płaski taki bez takiego dzyndzla do wbijania? Jak tak to fajnie. Jak nie i wbijasz go po założeniu piasty to ciężko będzie to zrobić. Rozważ wtedy wymianę klina na płaski.