Z cyklu znalezione na Allegro (Strona 533 z 583)

P. Koseś, Przemo. Osobiście i tak robię to co uznam za słuszne.  Ale ile przy tym się człowiek nasłucha zbędnego gadania i straci nerwów... Bo się nie zna. Bo co może powiedzieć o życiu skoro żyje x dziesiąt lat krócej ... ale cóż. Każdy z nas kiedyś zaczynał. Trzeba stawiać czoła trudom.

Koseś pamiętasz jak kiedyś gadaliśmy, i mówiłem że na jednym podwórku ,ale robimy osobno? To dokładnie o coś takiego mi chodziło

Jak nie możecie się dogadać co do tego jak robić to poproscie o swoją część pola i już . Robicie wtedy jak chcecie u siebie a u rodziców tak jak oni chcą.  I najwazniesze to żeby kasa za robotę z waszego wplywala na wasze konto , wtedy macie coś więcej niż satysfakcję ze zrobiło się po swojemu.

Massey podobnie robiłem i ja . A teraz już jak Tato odszedł to już mi brak rozmów z nim przy porannej kawie .

Kolego to nie o to chodzi zeby sie kłócić. Ja z ojcem gospodarzymy wspólnie wspólnie pracujemy i demokratycznie podejmujemy decyzje. Czasem ustapie ja czasem on. Co zasiać decydujemy razem ale plantacje juz prowadzę głównie ja. To nie jest tak że co ojciec powie to tak ma byc i nie ma dyskusji.  Wydaje mi sie ze taki układ jest ok ucze sie kompromisu a to moze mi sie kiedys przyda jak sie ozenie.

Może zabrzmi brutalnie to co powiem ,ale jeśli dochodzi do takiej sytuacji  ,że Ty zasuwasz za dwóch na praktycznie dwóch gospodarkach i jeszcze dostajesz reprymendy ,że źle to może lepiej by było odciąć pępowine i zająć się całkiem swoją połową gospodarstwa  i swoim życiem.

Nie Ty jeden...

Tak wyciąłem Twoje słowa by mi pasowało.  Ja tylko dzielę z tatą podwórko. Ojciec to taki prawdziwy emeryt praktycznie pomaga tylko w żniwa.  Nie ukrywam unikam wszelkiej współpracy bo nie chcę dymu. Wszystko robię źle.... z resztą wszyscy robią wszytko źle ... no chyba że jakiś zasłużony kolega taty coś powie..... Ciężki człowiek....
Mama tylko czasem go z gasi jeśli coś "źle" zrobiłem w uprawach i powie
"Przecież mu ROŚNIE"

https://sprzedajemy.pl/lida1300-case525 … nr54471106
Dzwoniłem do gościa i mówił że nowy taki około 250 tyś netto.  Używki to np po 8 sezonach to w granicach 100 tyś. Największy minus to słaba powłoka malarska.

Podobno tak