Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Strony Poprzednia 1 … 98 99 100 101 102 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Noktowizja tylko na terenie asf a że u nas nie ma i na zachodzie tym bardziej to tyle w temacie .
Na wczorajszej zbiorówce 1 dzik w sobotę sąsiednie koło robiło i żaden się nie pokazał więc nie wiem gdzie się podziały skoro w kukurydzach też nikt nie miał strat .
Jak zrobisz selekcjonera to zapisz się do mojego kolegi na kurs
http://huntpol.pl/sztuka-wabienia/
Noktowizja tylko na terenie asf a że u nas nie ma i na zachodzie tym bardziej to tyle w temacie .
Na wczorajszej zbiorówce 1 dzik w sobotę sąsiednie koło robiło i żaden się nie pokazał więc nie wiem gdzie się podziały skoro w kukurydzach też nikt nie miał strat .
Wyniosły się do Pajeja..... 
koseś napisał/a:Noktowizja tylko na terenie asf a że u nas nie ma i na zachodzie tym bardziej to tyle w temacie .
Na wczorajszej zbiorówce 1 dzik w sobotę sąsiednie koło robiło i żaden się nie pokazał więc nie wiem gdzie się podziały skoro w kukurydzach też nikt nie miał strat .Wyniosły się do Pajeja.....
dokładnie, choć mysliwi twierdza ze wybili tyle ze nie maja pojecia skad sie wzieły, ale przyznali ze jeden tego nie zrobił. co do noktowizji to kto Ci udowodni czy tego uzyłes czy nie?
Jedynie jak ktoś cię z tym przyłapie na gorącym uczynku znaczy się straż łowiecka albo inny ubek. Tak czysto teoretycznie
duzo mniejsze ryzyko niż kłusownictwo więc dlaczego nie?
Kolega jako że ma firmę skup zbóż używa termowizyjnej dodatkowo do monitorowania urządzeń elektrycznych które ma na wyposażeniu, obecnie przy suszeniu qq np.
Muszę przyznać że nasze konie jednak mają spory zapas mocy. Dzisiaj zrobiłem malutkie testy kultywatora dłutowego 2.5m. Małe bo było to robione na działce 6 ar. A więc ze skrzydełkami na II-4 idzie na 20 cm bez problemu choć to już za głęboko do uprawy. A bez podcinaczy do 28 również na II-4 na 35 już na I-4 Ale za to bez jakiegoś obciążenia z pewnym zapasem mocy. Jedynie co jeszcze muszę zrobić to dołożyć siłowniki bo musiałem podłożyć podkładkę do zaworu bezpieczeństwa by podnieść go całkiem do góry, ale tu nie ma się co dziwić bo 1800kg i 3,8m od punktów zawieszenia robi swoje zwłaszcza że sam wał rurowy na końcu waży 300kg
A ile elementów roboczych? Bo jakoś mi coś nie pasuje. Ja swoim przy jakimś drugim przejeździe na 25 cm mogę zapiąć 4II. Norma to 4I
A najlepiej to wrzuć foto
Foto jutro zrobię bo u mnie już ciemno 9 łap jest. A jeszcze muszę podnieść talerze zgarniające bo po robocie na głęboko usypują górki. Silnik ma 250 mth po remoncie generalnym pompa ustawiona na 110KM.
To chyba jakiś pioch, bo robiłem różnymi i nigdy nie dałby rady na normalnej ziemi....
Miałem się nie chwalić, ale skoro na tapecie bezorka, wał rurowy też się przewinął. Dziś swój rurowy od bezorkowego przywiozłem z pola w dwóch kawałkach. Otóż 2 lata temu dorobiłem zgrzebło które miało wyrównywać pole przed rurowym. Wynalazek ten na okoliczność siania samym siewnikiem bez AUŚ. Niestety jeden ząb tego zgrzebła był inaczej wyprofilowany i bardziej odchylał się a wał po nim szlifował sobie rurki częściowo je przecinając :stu: miałem już przygotowane nakładki do przyspawania na te przecięcia.
Wiadomo wszystko się spawa, ale dobrze leniowi 
W sumie 6 ar to ja na szosowe 2 zrobię tylko muszę się rozpędzić zanim zdechnie to 1 ar przelecę i w górę nawrót i znów 1 ar.......
Jakoś nie chce mi się wierzyć....
To chyba jakiś pioch, bo robiłem różnymi i nigdy nie dałby rady na normalnej ziemi....
U mnie Puma ok 180 KM klęka.
No tak do bezorki potrzebny jednak fest koń żeby był pęd w pracy. W tym roku ręce mi opadają na uprawę po kukurydzy na ziarno. Najpierw przy zbiorze przystawka pocieła a raczej pomymlała że same długie baty zostały później talerzowka to też tak po wierzchu bo sucho i nic się to nie wymieszalo z ziemią. Na polu gdzie była najslabsza to poszedł po talerzowke gruber i mało wiele było ale na rolkach gdzie było lepsze to już dupa. Wczoraj na innym polu zacząłem prać b201 ale to idzie jak krew z nosa bo ta kebaba słoma się pcha. Kompletnie nic nie gnije jak w poprzednich latach. W tym roku po zbiorze najlepszy byłby milczeć ale teraz to już i tak po ptokach
Ja wczoraj właśnie pojechałem po qq jeszcze raz przejechać bezorkowym, żeby mój pług sobie poradził. Nieźle było po wcześniejszym pierwszym przejeździe, jako że popadało liczyłem że jeszcze lepiej z mokrą ziemią się wymiesza i faktycznie pięknie się robiło. Zostało 3 razy dokoła i trzeba było wracać z wałem na łyżce.
Tak ziemie na moim terenie lekkie a teraz jest po opadach przynajmniej u mnie. Ruszałem z postoju i potem gazu. więc Twoje teorie też tu nie mają racji bytu.
andrzeju pamiętaj, że Mus starszy od Niechcieja Ja myślałem, że tylko mi się czasem nie chce... a to nie przetarło się w chwilę.
Grzegorz po 10 ha, zauważyłem gdy demontowałem zgrzebło. Rurki to cienizna i marchew pełno wgnieceń po kamieniach, w podorywkowym grudziądzkim kilkunastoletnim żadnych dołków po kamieniach.
Strony Poprzednia 1 … 98 99 100 101 102 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo