Uprawa bezorkowa (Strona 102 z 128)

Ja też!
A teraz z innej beczki. W związku z tym, że nasze Forum co i raz staje się bardziej popularne proszę wszystkich o przykładanie się do przestrzegania zasad ortografii i interpunkcji w swoich postach.  Aby uniknąć totalnego blamażu zacząłem dzisiaj korygować bieżący wątek, a póki co to 101 stron. Jak by to powiedziała moja sąsiadka Lucyna: Ręce opadają i biust. Czy to taki kłopot, poprawić to, co na bieżąco przeglądarka na czerwono podkreśli? Chłopy jest 21 wiek i nie ma co zasłaniać jakimiś dysfunkcjami.  Tu postęp, nowoczesność itp więc korzystajcie z tego, że komputer podpowiada na bieżąco gdzie jest błąd i wystarczy poprawić, a czego komputer nie wyłapie, to ja też staram się skorygować. W przeciwnym przypadku, niekiedy nawet oczy bolą jak się to czyta. Pozdrawiam wszystkich i proszę o współpracę.

W tym roku pierwszy raz chcę pod qq parę ha nie orać. Stanowiska po qq mam potależowane, po zbożach powiedzmy też. Ruszać to gruberem jeszcze teraz czy zostawić do wiosny ? Myślałem by wymieszać na głęboko to przed zimą, a z wiosny tylko płytka uprawa, by nie przesuszać itd. Ale czy dobrze rozumuje ??

pojechał do tego co największe cycki ma

u mnie powolny zanik produkcji więc nie ma po co...… w tym roku z 45 na 28ha, po żniwach 2019 zostanie 13....

Pewnie odkrył że jak odda ziemię w dzierżawę i pójdzie na 8 godzin do pracy to będzie żył jak lord. 13 ha zastawia dla zabawy...

Ciężko podjąć taką decyzję....

Też mi czasem takie rzeczy po głowie chodzą, zwłaszcza po takim sezonie jak tegoroczny 😕

Ja bym to ujoł tak że wszedzie dobrze gdzie nas nie ma....

Żeby nie żal to już dawno bym sprzedał wszystko w cholerę i cieszył się z pracy gdzieś na etacie ,ale jak za kilkanaście lat nie będzie następcy to pozbędę się bez najmniejszego żalu bo byłem kiedyś w okolicy Działdowa u rolnika co knurki hodował z licencją i taki dziadziunio po 70 sam ogarniał wszystko bo dzieci się wykształciły i poszły na warszawę , a najsmutniejsze było to że po następnego knurka za rok już nie pojechałem bo ten Pan zmarł .......