GG FORUMOWE (Strona 527 z 592)

O mam protokół wniosek gotowy w PO niedzieli wyślę.

Panowie doradzi ktoś co można uprawiać na gruntach 5-6 klasy, teren raczej podmokły przy większej ilości opadów, obecnie przez około 10 lat była plantacja świerka czy czegoś takiego? Łącznie około 10ha

A u mnie spieprzyła gmina protokoły i kasy pewnie nie będzie....

Ograniczenie to, wyłubinienie.

Można też zasiać kończynę wydatek na nasiona śmieszny.... i kosić dopłatę.
Robiłem tak przez parę lat ale obawiałem się że ktoś się prz...y że ją "mało dokładnie sprzątam z pola "

No i właśnie mi przyszła myśl. pierdzilę łubin zasieje kończynę " na nasiona "

To się sieje  raz  0 uprawy....

Kończyna.
10 ha x 700zł 7000tyś  + 900zł  x 10 9000 tyś
9tyś bez roboty i RYZYKA że nakłady się nie zwrócą....
Fakt kończynę trzeba kosić bo inaczej przegra walkę z chwastami, żeby to wyglądało pewnie raz na 2 lata trzeba by prysnąć gramicydem . Jak masz kosiarkę czy mulczer to wiesz jakie będą koszty...

Kto jest z powiatu płońskiego w kierunku Płocka? Bo tam chyba jest jakieś większe zagłębie producentów nasion traw i motylkowych. Przynajmniej wszyscy handlarze z tamtych stron wożą (podobnie jak kurczaki to zawsze Bieżuńaki). Ja ze swoich doświadczeń z uprawą koniczyny na glebach 5 i 6 klasy nie bym był takim optymistą. Koniczyna im gorsze ziemię tym szybciej wypada. W siewie z odrobiną trawy na 6 klasie już po dwóch latach koniczyny jest 30% początkowej ilości na 4 klasie tak jest po 4 latach.

Na nasiona zbierałem raz spróbował bym jeszcze raz tylko muszę bizona dostosować jakoś do rozbijania główek bo największy problem jest z tym żeby samo się nie osypało  i w główkach nie zostało. Zebrałem z 1.2 ha 600 kg nasion co podobno jest dobrym wynikiem (górny limit to podobno 600-800 kg w zależności od odmiany) ale ludzie mówią że zbierają w ostatnich latach po 300 ( zbiera się z drugiego pokosu czyli we wrześniu więc pogoda w lato na spore znaczenie) co przy obecnych cenach 7-9zł na targach nie napawa optymizmem. Kiedyś płacili po 12 co przy 600 kg dawało zysk. Dlaczego więc bym spróbował drugi raz? Bo kupując od kilku handlarzy mam na polu różne odmiany i wybrał bym sobie do dalszego siewu tą co na moich glebach sprawdza się najlepiej. Trawę tak dobrałem i tylko własną sieje.
Obecnie więcej by chyba zarobił zbierając siano i sprzedając krowiarzom niż na ziarno. Pasz objętościowych ostatnimi czasy mało. Kupkówka na 6 daje radę.
Chociaż najlepszy zysk z hektara w ostatnich latach daje mi owies. Jeden zabieg na chwasta + uprawą+ nawóz a nasiona można sprzedać po 600-620+vat gęsiarzowi.

Nie zbierasz na nasiona czy nie zbierasz w ogóle ? pH u mnie nie jest problemem prędzej podejrzewam że kupkówka jest zbyt ekspansywna. Albo nastąpiło "wykoniniczenie" czy jak to nazywa się te zmęczenie gleby koniczyną. Motylkowe mają z tym problem że nie lubią rosnąć z byt często po sobie. Chyba najbardziej odporna na wielokrotną nieprzerwaną uprawę po sobie jest seradera.

mam na zbyciu cena kto da lepszą ten weźmie no i najlepiej odbiór osobisty wolę sie nie bawić w wysyłki