GG FORUMOWE (Strona 576 z 591)

Jak wejdą przepisy "unijne" to wciąż będzie aktualna metoda zwalczania perzu. Roundup i zamienniki prędzej  niż  później zostaną zakazane. A inne substancje też nie są pewne na lata. Za to pług i brona zostanie z nami na zawsze. Nawet gdyby bezorka dominowała.

Program nauczania w szkołach rolniczych  zawsze odbiega od praktyki. Np nas uczyli , że uprawa pożniwna to tylko podorywka i kilkukrotne bronowanie. Na egzaminie takie coś było najwyżej punktowane, wszelkie uproszczenia były traktowane jako błąd.

a pytałem czy sprzedałeś 514 bo tak sobie myślę trochę o tej kukurydzy. W pierwszym roku to chcę wszystko najać, ale później wolałbym mieć swoje szczególnie, że kawałki małe i dużo przejazdów.... Myślałem o claasie czy go nie zostawić do kuku tylko. ZObaczę jak wyjdzie choć podejrzewam, że ludzie się rzuca na to i będzie jak ze wszystkim.Z roku na rok coraz więcej jest jej u nas,.

Chłopaki zna się ktoś z was na kompach? mam problem z moim pc. Włączam go , uruchamia się i nagle jest tylko czarny ekran z kursorem , kombinacje klawiszy ctr+alt+delete nie działają, w trybie awaryjnym to samo, przywracanie systemu nie dało rezultatu , przywrócenie ustawień fabrycznych też nic nie daje bo po chwili wyświetla błąd i proces przerwany bez wprowadzenia zmian. Komp to hp , system Windows 10. Pomoże ktoś jak jeszcze mógłbym z nim pokombinować żeby wrócił do żywych?

Właśnie nic nie dokładałem , odpiąłem modem, słuchawki i nadal bez zmian

Awaryjny mogę wybrać na początku startu ale nie wnosi on żadnych zmian, tzn jest  tak samo czarny ekran i kursor

A nie wypięła się pamięć RAM ?

Zakładałem że  startuje do pewnego etapu restartuje się i wyskakuje okno by wybrać jak ma się ponownie uruchomić i zaczyna zabawa się  od nowa. Ale skoro i tak możesz  wybierać klawiszem jak chcesz windowsa uruchomić to znaczy widzi sektor "bootujacy" na dysku więc sprzęt raczej dobry. Przy błędzie  pamięci piszczał by sygnałem ciągłym  lub w ogóle nie startował (czarny ekran i tylko wiatrak na procku by delikatnie ruszyl).  Na win 7 I dawniej XP. Brało się płytę z kopią Windowsa ( lub pendriwe) przestawiało w biosie bootowanie na nośnik uruchamiało do momentu wyboru czy chce się nową instalacje czy naprawę wciskało "R" czekalo z pół godziny restartowalo  I 90% procent awari zostało samoczynnie naprawionych.

Oddałem dziś kompa do serwisu bo nic sam już nie mogłem zdziałać.