Miejsca smarowania forszaja

Jest do cholery   (np. krzyżaki na wale , przeguby , tuleje na zwrotnicach , widziałem smarowniczkę przy podnośniku no narazie tyle mi przyszło do glowy)

Bez obaw możesz cisnąć smar ,a czy sa smarowniczki? tego nie wiem , u mnie są , a przy oględzinach miejs do smarowania kieruj się głową na pewno dojdziesz sam co należy przesmarować

właśnie oglądałem u siebie i też ich nie ma , ale górny sworzeń ma wkręconą zaślepkę i być może tam można wkręcić smarowniczkę , natomiast dolny nie jest smarowany gdyż sworzeń pracuje na łożysku stożkowym i nie ma takiej potrzeby.

nie pociesze cie lecz ten weżyk to chyba można założyc tylko przy wywalonym silniku wtedy dojście jest piękne ale nie mam pewności co do tego silnika ten wężyk doprowadza smar do łożyska na którym chyba wisi całe sprzęgło ale poczkaj na potwierdzenie od kogoś mądrzejszego bo ja widziałem to tylko raz przy okazji remontu mojego silnika

pepe ja mam taki oryginalny wężyk w swoim 323. ale nie smaruje go często najwyżej 1 w miesiącu jak sobie o nim przypomne

jutro popatrze i dam znać

ten wężyk wkręcany jest z góry w łożysko wyciskowe i będzie troche kłopot z wkręceniem nowego bez rozbierania ale jak masz kogoś z małą ręką to może

witam panowie mam prośbę cz mógł by mi ktoś przesłać jakieś  foto gdzie powinien dochodzić ten nieszczęsny wężyk od smarowniczki  do łożyska oporowego sprzęgła