Temat: Rozbiórka silnika
Koledzy,
mam pytanie do Was.
Wytargałem zt300 z krzaków po kilkuletnim postoju (wg poprzedniego właściciela przyczyna była padnięta pompa wtryskowa).
Założyłem pompę wtryskowa po regeneracji (z Pankowa), wymieniłem końcówki wtryskiwaczy. Pompa ustawiona, wtryskiwacze ustawione, wymieniłem tez przewody paliwowe te gumowe (od kranika do pompy, łącznie z kranikiem, pompy do baku). Wyregulowałem luzy zaworowe, wymieniłem węże wodne.
Testowo zalany woda, olej jest, wiec biorę się za odpalanie.
Odpalił (łatwo nie było).
Chodzi równo, jak się zagrzeje wody nie wywala, ale… i tu się zaczyna ale.
1. Na wolnych obrotach słychać hmm jakby stuki z okolicy gumowego sprzęgła łączenia silnika ze skrzynia.
2. Ciśnienie oleju na ciepłym/zimnym ma 1atm. Jak dodam mu gazu dochodzi do 2atm. Wydawało mi się to małe ciśnienie, wiec zapdła decyzja o zrzuceniu miski olejowej.
Pierwsza diagnoza wyczuwalny luz na panewkach korbowodowych, a po zdjęciu jednej z panewek wału głównego wał ma rysę na ok 1mm, mocno czuć to pod palcem i wał zmienił kolor, jakby się przycierał. Na panewce jest napisane DDR 0.00. Czyli nominał?
3. Spod kolektora wydechowego pomimo wymiany uszczelek leci olej jak silnik pracuje, zakładam, ze to pierścienie.
Pytanie do kolegów. Remontować, czy szukać innego motoru?