21

Odp: Wypadki W Rolnictwie

Kuzyn rocznik 1967, moja babcia jego dziadek byli rodzeństwem. Mieszka obecnie z matką i bratem stryjecznym, ojciec nie żyje siostry powychodziły za mąż. Miał wypadek na gospodarstwie gdy miał 2 latka. Uderzył w coś głową, może coś go uderzyło, trochę to było tajemnicą.
Uraz z biegiem lat okazał poważny, otóż tylko najbliżsi potrafili zrozumieć co mówi. Znam go od zawsze coś tam go rozumiałem, ci którzy mieli z nim sporadyczny kontakt powiedzmy co 10 słowo. Hodują parę byków, latem minionego roku byk krótkim łańcuchem tak go uderzył w głowę że aż przysiadł, przytomności nie stracił.
Ponad dwa miesiące w dwóch różnych szpitalach Warszawskich. Składnie popękanej czaszki, jakieś komplikacje po operacyjne, rehabilitacja. Rozmawiam z nim co kilka dni, rozumiem każde słowo, wszyscy rozumieją. Wiadomo aparat mowy wykształca się w dzieciństwie, siłą rzeczy mowa jego nie jest idealna ale zrozumiała. Teraz to widać że mógł mieć normalne życie, gdyby nie ten wypadek w dzieciństwie, ach ten los.