panowie przeanalizujcie istotę pracy silnika doładowanego! efekt doładowania następuje powiedzmy powyżej 1300obr a ma się najlepiej powiedzmy przy 2000obr na 2200obr możliwych. dopiero w tych przedziałach następuje wtłaczanie większej ilości powietrza która ostatecznie w tej samej objętości tulei tłokowej spali więcej paliwa. czyli gratisowo dzięki wysokim obrotom więcej tlenu +paliwo=moc. i teraz pytanie czy Wasz traktor jest tak wykorzystywany że ciężko pracuje i korzystacie z gratisu czy też tracicie paliwo przez silnik który nie tylko wymaga drakońskiej dbałości ale i wypala więcej paliwa w niższych obrotach nie dając nic w zamian. gdybym miał sieczkarnie wykorzystywaną cały rok i jedyne co mógłbym jej zaoferować to ciężką robotę to tylko silnik doładowany, odwrotna sytuacja ciągniczek pomocniczy z turem przynieś wynieś pozamiataj i z turbiną...kompletna porażka. A mam forszaja o odpowiedniej mocy i sprawdza się w każdej pracy, daje przyzwoitą moc przy sensownym spalaniu. żucie też okiem jak kształtuje się moc w zależności od obrotów i zużycia paliwa w silnikach z turbo i bez. może nie opisałem wszystkiego co i jak ale Chłopaki turbo nie na moje potrzeby.
ps.1 kolegi spychacz gwizdał pięknie
2 kolega nie dbał o turbinę i w ciągu kilku sekund wyssała mu olej z silnika i kaplica
Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]