Tanie urządzenie do jazdy równoległej

cześć maksx takie urządzonko to super sprawa tylko że cena dla mnie zaporowa, słabsze wersje ~5 tysięcy te lepsze i bardzo dobre z mocnymi antenami to do 11tysięcy tak na oko stoją. fajna maszynka do siewu, młócenia, oprysków, nawozów. tylko nie ma moją kieszeń jeżlei nabyłeś tą maszynkę napisz jak Ci się sprawuje.

sprawdzałem Chińczycy nie robią tego a nawet jak to robią to dla amerykanów a oni to sprzedają dalej. Samo urządzenie można sobie wsadzić w tyłek jeśli nie będzie mogło korzystać z satelit które należą do Obamy i całej reszty.... to troche jak  korzystanie telefonu z simlokiem z innej sieci nie da się.... a simloka nie ściągnie bo nie ma z czego
http://www.agleader.com/products/

a to nie wiedziałem
( i chyba na polu muszą być 3 tyczki)

chyba żartujesz....
wiozłem kompas do ręki mam dobry wzrok a mimo to po kilkunastu sekundach w patrywania się w niego dostaje oczopląsu. poza tym wstrząsy powodują że skazówka się odchyla o +/- 2 stopnie  czyli błąd może wnieść 4 stopnie a to na 10 metrach jazdy w złym kierunku daje 73 cm a to pożądany kompas from polish army
mit o kompasie obalony
no chyba że ktoś ma taaaaaaki duży jak kierownica....

no cóż .... znowu zostałem zaskoczony.
jak masz proste pole bez łuków to rzeczywiście może działać.
zdecydowanie prościej  pilnować cyferek niż bujającej się szczałki
to moze być naprawdę *** .
http://www.allegro.pl/item890869368_kom … gator.html tańszy
do rozsiewania nawozu pryskania kuźwa dopiero by sąsiedzi patrzeli
***.... go pryska po ciemku a ścieżek nie ma!!
ciężko zrobić skład we mgle a z tym da się
Tomek +
są kompasy i kompasy
chyba kupię i sprawdzę na śniegu

zrobiłem eksperyment. Nie miałem elektronicznego kompasu z allegro, ale miałem nawigację GPS w której jest programik zastępujący kompas. coś mi się wydaje że oba te urządzenia działaja na tej samej zasadzie, czyli opierają się o GPS. No i cóż, jechałem z rozsiewaczem i obserwowałem wskazania kompasu, niestety gdybym miał się kierować cyfrowym wyświetlaczem to bym urwał kierownicę. Wstrząsy podczas jazdy powodują iż kompas pracuje z dokładnością + - 5 stopni tzn jadę prosto a cyferki skaczą..... czyli dupa. jeszcze by można by się kierować na "wskazówkę" ona w sumie tak nie lata ale za bardzo nie ma możliwości ustawienia tego ustrojstwa tak by była w osi do kierunku jazdy.....