Temat: Dla dorosłych

Żaden temat nie jest bezpieczny. Wiara, polityka, pieniądze, bieżące wydarzenia, nawet prognoza pogody. Jedynym na który każdy może rozmawiać bezkarnie, jest temat du.y.
Na ten ciekawy temat wypowiadali się od wieków najwybitniejsi Polacy. Postaram się przybliżyć nieco ich twórczość.

Daniel Naborowski  1573 - 1640 r., lekarz, prawnik, dyplomata, medyk, filozof.

Chłop dobry
Nie to chłop dobry, co się drugiego boi,
Lecz ten, co z kutasem, a kutas mu stoi.

Pannom nabożnym
Wiem ja, za co tak często paciorki miewacie,
Za to, że tylko jedne rzecz potrzebną macie.
Bo co po pięknej twarzy, co po pięknym oku,
Gdybyście też nie mieli owej rzeczy w kroku.

Hieronim (Jarosz) Morsztyn  1581 - 1623 r., poeta.

Sen
Miałem sen, jakobym wóz zjadł (co pan diabeł broi !);
Ocknę się, aż przede mną tylko dyszel stoi.

Diabeł z ogonem
Ujrzawszy jedna na ścianie szatana
Z ogonem długim, tak rzecze do pana :
"By był ten ogon nosił diabeł pod sobą,
Wolałabym z nim spać niźli, mężu, z tobą".

2

Odp: Dla dorosłych

poszukaj nowoczesną sztukę chędorzenia Boya- Żeleńskiego to dopiero dobre jest, pieśń o królewnie pizdolonie Fredry się chowa.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

3

Odp: Dla dorosłych

Chyba "Ani mru mru" miało taki fajny skecz o dupkach. W sumie wyszło na to, że to i tak one wszystkim żądza i kierują, bo nawet jeśli i my coś robimy, to i tak robimy to dla dupek i żeby im się przypodobać... Fajne to było. Może ktoś ma jakiegoś linka? A może to wcale nie było "Ani mru mru"?

www.ifa-serwis.pl - warsztat, szlifiernia, pompy wtryskowe, wtryskiwacze i mycie w myjkach ultradźwiękowych.
www.rajstop.pl
- Raj dla stóp smile Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal

Zamiast PW proszę napisać maila - szybciej dochodzi i jest pewniejszy.   http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku.

4 Ostatnio edytowany przez draqon22 (2010-06-05 23:13:03)

Odp: Dla dorosłych

Jakby  co  to  ma  dziwki  najlepiej  do  Ciechocimka

5 Ostatnio edytowany przez sławek 42 (2010-06-05 23:33:21)

Odp: Dla dorosłych

Fenol, miało być rozrywkowo, a ta klasyka już o perwersję zahacza.

Jan Andrzej Morsztyn  1621 - 1693

Niegłupia
"Kiedy się lepiej zalecać - doktora
Pytała panna - z rana czy z wieczora ?"
Doktor powiada - "Lepiej to osłodzi
Wieczór, lecz zdrowiu nie tak rano szkodzi"
"Uczynię - mówi - według twego zdania:
Wieczór dla smaku, dla zdrowia z zarania".

Na srebrny urynał
W nieszczęsne srebro szczysz, a ze szkła pijesz,
Drożej szczysz niż pijesz - nie po ludzku żyjesz.

Na jednego
Jak ci się grosz dostanie, choć ci głód dojmuje,
Ty zaraz z nim do kurwy, a kuchnia wakuje;
Gęba, jeśli co z wąsa spadnie komu, czeka,
Kumka zawżdy je mięso, a głodny brzuch szczeka.

Małżeństwo
Sameś skurwysyn, Ku*****a twoja żona.
Tak się ty diabłu godzisz jak i ona:
Gracie oboje, oboje pijecie,
Wzajem kradniecie, wzajem się bijecie.
Gdyście tak równi i tak siebie godni
jak wiecheć zadku: czemuż tak niezgodni ?

6

Odp: Dla dorosłych

J. KOCHANOWSKI

"ODPRAWA KURWOM"

Kurwy precz z domu!
Mój kuś poświecony!
powinien własnej już pilnować żony.

J.A. MORSZTYN

"DO JEDNEJ"

Nie wiem jak cię wołają
czy zosiu, czy zusiu,
słyszę tylko, że imię kończy się na siusiu
choćbyś się też pode mną nawet posiusiała
czyń, co chcesz, byleś pode mną leżała.

J.A. MORSZTYN


"PASZPORT KURWOM Z ZAMOŚCIA"

Zośka z Zamościa, Baśka z Turobina,
Jewka z Zwierzyńca, z Krzeszowa Maryna.
Te cztery kurwy z piątą panią starą,
pod dobrą idę na wędrówkę wiarą.
Służyły pilnie, póki pański długi
kuś potrzebował ich pilnej usługi.
Teraz, że z ślubną związki zwarte z żoną
Precz ich od dworu zapewne wyżoną.

A to z innej beczki
LOKOMOTYWA ?
Słuchaj dzieweczko! - ona nie słucha.
Przesunął więc rękę z piersi do brzucha
Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!
Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku?
Jam ci najdroższa! - Wchodź pomaleńku!
W szedł w nią powoli jak żółw ociężale.
Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.
Szarpnęła się trochę - przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem...
I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej,
I dudni,i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(Klęczała wygięta w pozycji "na most").
A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las.
I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkoce i krzesło też puka,
A Jasiu ją stuka, i stuka, i stuka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal
wyjmował i wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana
poległa na plecach, uniosła kolana.
Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.
I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje:
A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?
Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?
Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,
I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy,
Nagle.. świst. Nagle... gwizd.
... raptem; buch! Ustał ruch.
Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku!
Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.
A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,
malutki, skulony, choć akt nie skończony!
Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.
I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
wiec sama ze sobą zaczyna sie pieścić.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

7

Odp: Dla dorosłych

Dobra ta lokomotywa - czyje to jest ?

8 Ostatnio edytowany przez MAREKPE (2010-06-06 22:07:17)

Odp: Dla dorosłych

A to tu jest kilka takich: http://free4web.pl/3/2,121792,381330,67 … hread.html

"My mężczyźni, jesteśmy biednymi niewolnikami przesądów (...) Za to kiedy kobieta postanawia przespać sie z jakimś mężczyzną, nie ma takiego parkanu, którego by nie przeskoczyła, fortecy, której by nie zdobyła, ani jakiejkolwiek normy moralnej, której nie byłaby gotowa złamać: i nie ma takiego Boga, który by ją powstrzymał".
"Miłość w czasach zarazy" Gabriel Garcia Marquez

Piotr miał cię za swą dziką żądzę,
Jan za to, że jest piękny ciałem,
Alojzy miał cię za pieniądze,
A ja -zawsze cię za k...ę miałem.
Julian Tuwim

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia