Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » problem z ursusem c 360
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
witam mam problem z moim c 360 w więc tak woziłem nim dzisiaj baloty takim kolcem na podnośnik i gdy opuściłem ostatniego to podnośnik przestał działać 
. Podczepiłem go do prasy to klapę podnosi tak więc z pompą i hydrauliką zewnętrzną wszystko ok. tylko podnośnik nie działa.Nie wiem co jest grane, proszę o pomoc pozdrawiam wszystkich
a towarzyszył jakiś trzask lub coś innego ?? czy wogule nie podnosi nawet pustych cięgieł ?? może tłok pękł albo wąs się urwał jest parę opcji moze rozdzielacz się zawiesił
Raczej na sto procent zacioł ci się rozdzielacz,mi nie kiedy pomagało jak przełączyłem na zależne obroty wom i dałem wsteczny.Jeszcze spróbuj poruszać dzwigniami od orki pozycyjnej-siłowej,lub dzwignią od wywrotu jak to nie pomoże trzeba zdejmować podnośnik.
są tam księżycowe zabezpieczenia mogło spaść lub pękło pewnie musisz zdjąć podnośnik
a może wyrwałeś manszetki to też się zdaża upuszczłęś i zatrzymałeś nad ziemią i manszetki wywinięte. jeżeli to to to szybko uporasz się z robotą w każdym razie co by się nie stało manszetki obowiązkowo do wymiany.
Krzychu napisz co naprawiałeś bo ma podobny problem jak u ciebie ojciec pojechał orać i podnośnik przestał podnosić przyjechał do domu rozebrał górę podnośnika i zdiagnozował zużycie oringów na tłoku więc dowiozłem nowe pomogłem zmontować i nic nie podnosi nawet milimetra na pusto no i kilka razy rozbieranie i składanie i za każdym razem ani drgnie teraz tak jeszcze pomyślałem czy do tulei podnośnika nie trzeba było oleju nalać ale to chyba nie to .
POMOCY :nie_wiem: :uuuu:
A opuszcza ? mi wyrobiły się dźwigienki rozdzielacza i kilka razy się zawiesił że ani drgnął. Zawsze po trochu opuszcza a jak się zacięły te dźwigienki to przez noc z wycinakiem ciężkich liści ani trochę. Zdjąłem dupe, zrobiłem, złożyłem a za 2 dni to samo. Wtedy już tylko spuściłem olej i przez te okienko w skrzyni kijem ruszyłem je. Będzie trzeba to wymienić..
nic nie robi po prostu pojechał w pole opuścił pługi i już nie podniósł
No to może masz to co ja . .
a orientacyjnie jaki koszt ?
He he. Nic nie wymieniałem tylko odblokowałem te dźwigienki. a wymiana ich to nie wiem,
mi zaciął się rozdzielacz a winą okazał się opiłek metalu który się tam dostał bo filtr magnesowy nie działał tak jak powinien. wymieniłem na nowy przy okazji wymieniłem uszczelniacze na siłowniku i do dzisiaj jest git 
A u mnie sprawa ma się tak że ojciec jutro wiezie całą górę do firmy która to regeneruje , czyli rozdzielacz wszystkie dźwigienki na nowych częściach ciekawe jak cenowo na pewno taniej niż zakup nowego rozdzielacza a do naprawy jest trochę więcej :hmmm:
Panowie mam problem ze sprzęgłem a mianowicie w ciągu miesiąca podciągałem 4 sprzęgło teraz znowu pierwszy stopień chwyta niżej a drugi przestał wysprzęglać. CO o jest nie tak? Dlaczego sprzęgło samoistnie się przestawia? Mogło by to być zużycie ale w tak szybkim tempie???
sprężyny i kapelusze wymieniłeś?
Ponoć kapelusze są marnej jakości.
zetoroskie są trochę lepsze
chyba skończy się na rozpołowieniu.... gdyby chybki padły to łapki też by wpadły i bi ciężko rozsprzęglał... a u mnie jest tak że oba stopnie sprzęgła w bardzo szybkim tempie sie zrozregulowują i jest właśnie najdziwniejsze 
a kontry dokręciłeś?
no pewnie że tak
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » problem z ursusem c 360
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo
