To raczej nie jest wina rozdzielacza tylko trzeba poznać zasadę działania wszystkich wajch i pokręteł hydrauliki. Jeśli podłączysz wywrot pod jedno z gniazd z pary 1-2 lub 3-4 to powinno podnosić gdy wajchę pchasz w stronę błotnika i samoczynnie opuszczać gdy wajcha jest na 0. Drugie gniazdo z pary działa, że podnosi wywrot tak jak i podnośnik czyli wajcha w stronę siedzenia, na pozycji 0 trzyma, a lekkie popchnięcie w stronę błotnika powinno otworzyć zawór, będzie słychać pstyknięcie i skrzynia przyczepy powinna swobodnie pod własnym ciężarem opadać. Szybkość opadania zależy na pewno przy podnośniku, a możliwe że i przy hydraulice zewnętrznej od tego jak bardzo jest odkręcony zawór oznaczony na obrazku w tym poście jako VD3, bardziej w lewo czyli odkręcony - opada szybciej, bardziej w prawo - zakręcony opada wolniej Pokrętło selekcji VW1 ma być w pozycji środkowej, ono się przekręca i podnosi i znowu przekręca i podnosi, ma 3 pozycje, a środkowa jest pozycją 0.